Menu

Wyrównanie dla najuboższych emerytów

Osoby, które nie wypracowały sobie odpowiedniego stażu i z tego powodu pobierają świadczenie niższe od minimalnego tysiąca złotych, mają dostać wyrównanie do tej kwoty.

Chodzi o nieco ponad 100 tys. osób, którym ZUS z urzędu obliczył emeryturę przed 1 marca 2017 r., niższą niż minimalne świadczenie. Nie skorzystały one z podwyższenia, właśnie od 1 marca tego roku, minimalnej emerytury do 1 tysiąca złotych brutto, bo przepisy w tym zakresie.

A chodzi o ustawę o Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, nie były do końca precyzyjne. Stanowiły one, że minimalna emerytura w kwocie 1 tys. zł, przysługuje tym emerytom, którzy wykażą odpowiedni staż. Nie było mowy o wyjątku dla osób, będących przez wiele lat rencistami.

To właśnie spowodowało, że owego stażu pracowniczego, 20 czy 25 lat, zwyczajnie im  zabrakło. Po osiągnięciu wymaganego wieku – od 1 października będzie to 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn – osoby te automatycznie uzyskują prawo do emerytury. I powinno być to owe tysiąc złotych brutto.

Teraz sprawa będzie jasna, i dostaną one stosowne wyrównanie. To oczywiście będzie miało swoje dalsze konsekwencje, chociażby w postaci kwoty waloryzacji emerytury od marca przyszłego roku. Będzie ona nieco wyższa, bo liczona procentowo od wyższej kwoty świadczenia. I tak, każdego roku.

Warto zaznaczyć, że zmiana dotycząca rezygnacji z warunku stażowego, została wskazana w toku konsultacji społecznych, co pokazuje ich znacznie przy opracowywaniu projektów ustaw czy ich zmian. To wyrównanie jest też ważne, jeśli chodzi o równość obywateli wobec prawa. Nie mogą być karani za to, że ze względu na zły stan zdrowia otrzymali prawo do renty, i nie mogli pracować,a  tym samym wypracować odpowiedniego stażu składkowego.

Pozytywnie odniósł się do tej zmiany Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Podkreślił, że jest to istotna pomoc materialna osobom, zwykle w podeszłym wieku, których sytuacja finansowa jest szczególnie trudna, bo od lat mają niskie dochody pochodzące z renty inwalidzkiej.

Oczywiście, przy tej okazji pojawia się problem finansów ZUS, i tego, że wyrównanie spowoduje powiększenie deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Dotyczy to nawet nie tyle bieżącego roku, co lat kolejnych, gdy kolejne osoby będą uzyskiwać wiek emerytalny i przechodzić z automatu z renty na emeryturę. Ale nie jest to jakaś szczególnie duża kwota. Poza tym, nie można w tym wypadku patrzeć tylko przez pryzmat finansów i budżetu, bo kwestia zabezpieczenia społecznego tych, u których jest ono bardzo niskie, ma pierwszorzędne znaczenie. Tym bardziej, w sytuacji, gdy rząd zdecydował się na istotną podwyżkę najniższych emerytur, właśnie do 1 tysiąca złotych brutto, dla wszystkich.

Oczywiście, nadal poza tym systemem, pozostają osoby, które nie wypracowały odpowiedniego stażu, a nie były wcześniej rencistami. Im pozostaje jedynie opieka społeczna, oszczędności, albo wsparcie rodziny.

www.tysol.pl

 

Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.