Logo
Wydrukuj tę stronę

Stowarzyszenie Godność: Na życie publiczne kładzie się cień nierozliczonej przeszłości

Stowarzyszenie Godność: Na życie publiczne kładzie się cień nierozliczonej przeszłości
Na nasze życie publiczne kładzie się cień nierozliczonej przeszłości. Trudno żyć w kraju, gdzie dotąd nie sporządzono rzetelnego rachunku win i zasług, gdzie zacierano różnicę między prześladowcą i prześladowanym, między patriotyzmem a zdradą – piszą więzieni w latach 80-tych działacze „Solidarności” i członkowie naszego Związku w odpowiedzi na list otwarty 32 opozycjonistów do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym wyrażają oni zaniepokojenie obecną sytuacją polityczną, pisząc o „ideowym nawrocie do czasów sprzed 1989 r.”, zarzucając, że „obóz rządzący wysługuje się ugrupowaniami, których program i praktyka niebezpiecznie zbliża się do faszyzmu”, a historia „na wzór bolszewicki” staje się elementem propagandy.
 
W odpowiedzi na list podpisany m.in. przez  Jerzego Borowczaka, Władysława Frasyniuka,  Zbigniewa Janasa, Tadeusza Jedynaka, Henrykę Krzywonos-Strycharską, Waldemara Kuczyńskiego, Bogdana Lisa, Jana Lityńskiego, Andrzeja Milczanowskiego, Ewę Milewicz, Piotra Niemczyka, Stefana Niesiołowskiego, Janusza Onyszkiewicza, Wojciecha Onyszkiewicza, Józefa Piniora, Krzysztofa Pusza, Jana Rulewskiego, Ernesta Skalskiego, Grażynę Staniszewską, Barbarę Toruńczyk, Henryka Wujca i Ludwikę Wujec gdańscy opozycjoniści, skupieni w Stowarzyszeniu „Godność” napisali:
 
My, byli działacze NSZZ Solidarność i więźniowie polityczni z lat 1980-88 zrzeszeni w Stowarzyszeniu ,,Godność“ na Wybrzeżu jesteśmy oburzeni butą i hipokryzją bijącą listu 32 byłych opozycjonistów.
 
Nasze środowisko od 1993 r. w listach otwartych, protestach i oświadczeniach kierowanych do władz państwa domagało się osądzenia komunistycznych zbrodni na Wybrzeżu w 1970 r. i w stanie wojennym. Żądaliśmy nie tylko ukarania winnych tych zbrodni, ale także usunięcia z wymiaru sprawiedliwości sędziów i prokuratorów, którzy w PRL brali udział w procesach politycznych w PRL.
 
Mimo, że od 27 lat nie ma już PRL-u, to nadal borykamy się z tragiczną spuścizną po komuniźmie. Na nasze życie publiczne kładzie się cień nie rozliczonej przeszłości. Trudno żyć w kraju, gdzie dotąd nie sporządzono rzetelnego rachunku win i zasług, gdzie zacierano różnicę między prześladowcą i prześladowanym, między patriotyzmem a zdradą. Dopiero od niedawna zaczęto z bezimiennych, ukrytych grobów wydobywać prochy pomordowanych bohaterów walczących o niepodległą ojczyznę, a ich oprawców- komunistycznych zbrodniarzy, chowano na cmentarzach w alejach zasłużonych z asystą kompanii honorowej wojska polskiego.
 
Więcej na www.solidarnosc.gda.pl
Copyright © NSZZ "Solidarność" • Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie Microworks

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.