W 2015 r. wzrósł odsetek osób zagrożonych skrajnym ubóstwem, ale spadł odsetek osób o wydatkach poniżej tzw. relatywnej granicy ubóstwa, wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego "Polska w liczbach".
Granica relatywna to poziom 50 proc. średnich miesięcznych wydatków gospodarstw domowych. Granica ustawowa odpowiada kwocie uprawniającej do ubiegania się o przyznanie świadczenia pieniężnego z systemu z systemu pomocy społecznej. Natomiast minimum egzystencji oznacza granicę ubóstwa skrajnego - wyznacza ona poziom zaspokojenia podstawowych potrzeb, poniżej którego zagrożone jest życie i rozwój psychofizyczny człowieka.
W latach 2010-2015 wedlug GUS odsetek osób w gospodarstwach domowych, o wydatkach poniżej relatywnej granicy ubóstwa spadł z 17,4 proc. do 15,5 proc. Odsetek osób o wydatkach poniżej ustawowej granicy ubóstwa wzrósł jednak w tym czasie z 7,4 proc. do 12,2 proc., a odsetek osób o wydatkach poniżej granicy minimum egzystencji wzrósł z 5,8 proc. do 6,5 proc.
W ubiegłym roku najbardziej zagrożeni ubóstwem skrajnym byli przedstawiciele grupy "utrzymującej się z innych niezarobkowych źródeł" oraz rolnicy. W ich przypadku odsetek zagrożonych ubóstwem skrajnym wzrósł z poniżej 10 proc. w 2010 r. do prawie 15 proc. w zeszłym roku. Odsetek rencistów zagrożonych ubóstwem skrajnym przekroczył w zeszłym roku 10 proc., podczas gdy w 2010 r. był nieco poniżej tego poziomu.
Grupą w najmniejszym stopniu zagrożoną ubóstwem skrajnym są pracujący na własny rachunek (ok. 3 proc.) oraz emeryci (ok. 5 proc.)
Z raportu wynika, że w latach 2010-2015 spadła przeciętna liczba osób w gospodarstwie domowym. W 2010 r. wyniosła ona 2,89 osoby, w 2014 - 2,73 osoby, a w zeszłym roku - 2,72 osoby. Zwiększył się natomiast przeciętny dochód na osobę w gospodarstwach domowych. W 2010 r. miesięczny tzw. dochód rozporządzalny (pomniejszony o podatki i składki, przeznaczony na wydatki oraz przyrost oszczędności) wyniósł na osobę 1192,82 zł, w 2014 r. - 1340,44 zł. W zeszłym roku osiągnął on 1386,16 zł.
Zgodnie z danymi GUS, 24 proc. przeciętnych miesięcznych wydatków jednej osoby w gospodarstwach domowych pochłonęły zakupy żywności, a 20,1 proc. wydawano na opłaty związane z użytkowaniem mieszkania i kosztami energii. Najmniej, bo tylko 1 proc. wydawano na edukację, podczas gdy na napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe - 2,5 proc.
red.hd