35. rocznica zamachu na Jana Pawła II
- Kategoria: Kraj
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Dzisiaj mija 35. rocznica zamachu na Jana Pawła II.
W czasie środowej audiencji ogólnej 13 maja 1981 o godz. 17.00 Ojciec Święty rozpoczął objeżdżanie odkrytym jeepem Placu św. Piotra, błogosławiąc przybyłych pielgrzymów. Dwadzieścia minut później turecki płatny morderca Mehmet Ali Agca trzykrotnie wystrzelił do papieża, ciężko go raniąc. Zamach nastąpił o tej samej porze, co objawienie Matki Bożej w 1917 r. w Fatimie: o godz. 17.19. Zamachowca ujęto w pobliżu miejsca zbrodni, Jana Pawła II przewieziono zaś natychmiast do rzymskiej kliniki im. A. Gemellego. Tam podczas pięciogodzinnej operacji lekarzom udało się powstrzymać upływ krwi, pozszywać rozszarpane kulami narządy wewnętrzne i uratować życie pacjentowi. Papież przeżył zamach, ale już nigdy nie odzyskał pełni sił.
W kilka tygodni po zamachu na Placu św. Piotra włoski sąd skazał Turka na dożywocie. W grudniu 1983 r. Jan Paweł II odwiedził go w rzymskim więzieniu.
Nigdy nie udało się definitywnie potwierdzić tego, kto stał za próbą zabicia papieża. Sprawca zamachu był powiązany z ultranacjonalistyczną turecką organizacją Szare Wilki, groził dwa lata wcześniej, w czasie wizyty polskiego papieża w Turcji, że go zabije. Wielki proces, który miał doprowadzić do wyjaśnienia wszystkich szczegółów zamachu, zakończył się w 1986 r. bez żadnych rezultatów. Jak obliczyli obserwatorzy procesu, w czasie śledztwa Agca podał ponad sto różnych wersji wyjaśnień swojego czynu. 13 czerwca 2000 r. Agcę ułaskawił prezydent Włoch Carlo Azeglio Ciampi, po czym deportowano go do więzienia w Turcji, gdzie rozpoczął odbywanie kary za zabójstwo tureckiego wydawcy. Ostatecznie wyszedł na wolność w styczniu 2010 r.
W chwili, gdy padły strzały, Papież pochylił się i podniósł dziecko. Dzięki temu przeżył. Jedna z kul wystrzelonych do Jana Pawła II, trafiła w kobietę uczestniczącą w audiencji: Amerykankę polskiego pochodzenia, urodzoną w Wadowicach dokładnie tego samego roku i dnia, co Karol Wojtyła.
red.hd