Roman Giedrojć z PIP w Gdańsku zostanie głównym inspektorem pracy
- Kategoria: Kraj
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Roman Giedrojć, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Państwowej Inspekcji Pracy Okręgowym Inspektoracie w Gdańsku, zostanie najpewniej szefem Państwowej Inspekcji Pracy. Otrzymał już pozytywną rekomendację sejmowej Rady Ochrony Pracy.
Roman Giedrojć jest dotychczasowym szefem słupskiej Delegatury Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku, radnym Sejmiku Województwa Pomorskiego z ramienia PiS, był posłem na Sejm RP III kadencji w latach 1997-01 z listy Akcji Wyborczej Solidarność. W latach 2006-2008 pełnił funkcję zastępcy głównego inspektora pracy. Z Państwową Inspekcją Pracy jest związany od 1985 roku.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wcześniej jednak zgłosi wniosek o odwołanie ze stanowiska obecnej szefowej PIP Iwony Hickiewicz, która złożyła już rezygnację. Pozostanie ona na swoim stanowisku do momentu powołania przez marszałka Sejmu nowego głównego inspektora.
W czwartek, 28 stycznia br. podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Kontroli Państwowej posłowie opiniować będą odwołanie Iwony Hickiewicz i powołanie Giedrojcia. - Jeżeli zostanę powołany, bo moje powołanie jest na etapie opiniowania przed decyzją marszałka Sejmu, postawię na pozytywne oddziaływanie Inspekcji Pracy w zakresie warunków pracy. Chcę wrócić do starej praktyki, w której wyspecjalizowany inspektor, uzbrojony w legitymację PIP, będzie wchodził do zakładu pracy, by dokonać kontroli. Umocowanie prawne inspektora winno być takie, by nie musiał on sięgać po dodatkowe upoważnienia, by być skutecznym. Stawiam na wysoką specjalizację inspektorów. Przecież zderzają się oni w swej pracy z prawnikami korporacji. Muszą mieć więc wystarczającą wiedzę, by stawić im czoła. Podejmę zatem współpracę z wyższymi uczelniami i instytutami naukowo-badawczymi – powiedział nam Roman Giedrojć, pytany o priorytet swej działalności.
Więcej na www.solidarnosc.gda.pl
red.hd