Prawie połowa Polaków nie wie czego dotyczy wrześniowe referendum

W połowie sierpnia, na dwa tygodnie przed zarządzonym przez prezydenta Bronisława Komorowskiego ogólnonarodowym referendum blisko połowa Polaków nie wiedziała, czego będzie ono dotyczyć, wynika z badania przeprowadzonego przez CBOS.

 

Z odpowiedzi respondentów wynikało, że tylko 32 proc. Polaków zdecydowanych było iść do urn. Ponad połowa (51 proc.) deklarowała wiedzę o kwestiach, które będą poddane pod referendum, a niewiele mniej osób (47 proc. ) nie orientowało się w ogóle, czego będzie ono dotyczyć.

 

Przypominamy, ze referendum zarządził prezydent Bronisław Komorowski, po przegranej I turze wyborów prezydenckich. Zdaniem ekspertów było to działanie spowodowane dobrym wynikiem wyborczym Pawła Kukiza i zdecydowanie nastawione na poprawę wyniku Komorowskiego w II turze. 

 

Piotr Duda, przewodniczący "Solidarności" podkreśla, że referendum jest fantastycznym i jednocześnie rzadko wykorzystywanym narzędziem w demokracji. - Jednak wykorzystywanie tego instrumentu po to, aby zdobyć głosy, jak to zrobił Bronisław Komorowski jest kompromitacją. Toteż 6 września będziemy mieli nie święto, a klęskę demokracji - dodaje szef Związku i deklaruje, że mimo to weźmie w referendum udział.

 

Obywatele 6 września mają odpowiedzieć na pytanie czy są za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, czy są za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa oraz czy są za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika.

 

hd