Urzędnicy na kontraktach

Administracja nadużywa zatrudniania na kontraktach cywilnoprawnych, informuje "Rzeczpospolita". Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że ponad 40 tysięcy osób jest zatrudnionych na umowy zlecenia i o dzieło (przy ogólnej liczbie 400 tysięcy zatrudnionych w urzędach). GUS wskazuje, że dla większości pracowników osób  było to jedyne źródło utrzymania. Najwyższa Izba Kontroli skontroluje rozmiary zjawiska.

 

Przy zatrudnianiu na umowy cywilnoprawne nie ma konieczności organizowania konkursów, nie stawia się wymagań co do wykształcenia kandydata na stanowisko czy ograniczeń wysokości wynagrodzenia. Z tego właśnie powodu urzędy korzystały z takich rozwiązań. 

 

Zjawisko nie zostało dotychczas skontrolowane. Dopiero w tym roku sprawą zajęła się Najwyższa Izba Kontroli. Wkrótce ruszą kontrole, które wykażą w jakim zakresie urzędy zlecają wykonanie swoich obowiązków zewnętrznym podmiotom na podstawie zleceń. NIK sprawdzi również, czy urzędy zlecają takie zadania własnym pracownikom. Kontrola pokaże, ile pieniędzy wydały na takie kontrakty. Wyniki poznamy w 2016 r.

 

"Solidarność" razem z pozostałymi reprezentatywnymi centralami związkowymi wśród swoich najważniejszych postulatów umieściła żądanie wyeliminowania stosowania śmieciowych umów o pracę oraz patologicznego samozatrudnienia. 

 

hd