Postulaty nie są realizowane – traktory wracają na ulice
- Kategoria: Branże
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Kilkadziesiąt traktorów i kilkuset rolników protestowało w Stargardzie Szczecińskim przed siedzibą Agencji Nieruchomości Rolnych. Walczących z wyprzedażą polskiej ziemi wsparli górnicy z kopalni Brzeszcze.
– Wznawiamy czynną akcję protestacyjną, ponieważ w dalszym ciągu Rząd RP i Agencja Nieruchomości Rolnych nie realizują naszych postulatów zgłoszonych w dniu 5 grudnia 2012 r. – wyjaśnia Edward Kosmal, przewodniczący Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego i jednocześnie szef „Solidarności” RI. – Nie wypełnia również ustaleń i uzgodnień poczynionych w trakcie rozmów między władzami resortu rolnictwa a naszym komitetem. Szczególnie niepokoi sytuacja w obrocie gruntami rolnymi. Mimo upływu dwóch lat nie zrealizowano postulatu domagającego się przygotowania rozwiązań prawnych ograniczających swobodę obrotu ziemią rolniczą i wspierających rodzinny charakter gospodarstw rolnych.
Rolnicy z całego województwa zebrali się 22 stycznia w centrum Stargardu Szczecińskiego, przed siedzibą Agencji Nieruchomości Rolnych. Na ulicy stanęło kilkadziesiąt ciągników, wokół których gromadzili się wyposażeni we flagi i transparenty uczestnicy pikiety. Na głównym transparencie widniało zdanie wypowiedziane przez Hipolita Cegielskiego: „Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten zdradza swój naród”. Myśl ta bliska jest również górnikom, którzy zaledwie kilka dni po zakończeniu strajku w kopalniach, przyjechali kilkunastoosobową grupą z kopalni Brzeszcze do Stargardu, aby wesprzeć zachodniopomorskich rolników.
– Byliśmy tu rok temu, na poprzednim proteście i daliśmy słowo, że jeśli rolnikom dalej będzie działa się krzywda, to przyjedziemy ponownie – mówi Mirosław Studencki z „Solidarności” KWK Brzeszcze”. – Tym bardziej, że rolnicy z zachodniopomorskiego wspierali nas podczas naszego strajku i byli przed kopalnią. A jesteśmy tu także dlatego, że przecież chodzi nam o to samo: walczymy o miejsca pracy, walczymy o swoje, o to co Polakom się należy. My o nic nie prosimy tylko chcemy tego co się należy – pracy. A nieudolny rząd zmusza nas do wychodzenia na ulice i takich protestów czy strajków.
Więcej na www.solidarnosc.szczecin.pl