Głodówka trwa, komendant na zwolnieniu
- Kategoria: Branże
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Zapowiedziana na poniedziałek 26 maja kolejna runda negocjacji pomiędzy kierownictwem straży miejskiej w Siemianowicach Śląskich a przedstawicielami zakładowej Solidarności nie doszła do skutku. Komendant jednostki poszedł na zwolnienie lekarskie. W odpowiedzi na fiasko rozmów śląsko-dąbrowska Solidarność zapowiedziała „czynne wsparcie akcji protestacyjnej” prowadzonej przez siemianowickich strażników.
- Kilkadziesiąt minut przed planowym początkiem rozmów otrzymaliśmy informację, że Pan komendant poszedł na zwolnienie i nie będzie go w pracy do końca tygodnia. W naszej ocenie to nic innego, jak próba ucieczki od odpowiedzialności. Jeżeli Pan komendant jest chory, to mógł wyznaczyć swojego zastępce do prowadzenia rozmów w jego imieniu. Niestety, nie zrobił nawet tego - mówi Marek Kozubski, przewodniczący Solidarności w siemianowickiej straży.
Od ponad tygodnia w jednostce trwa głodówka. Protest ma charakter rotacyjny. Jego uczestnicy zmieniają się co 3 doby. Łącznie w akcji bierze udział ponad 20 osób. - Oczywiście będziemy nadal prowadzić nasz protest. Jeżeli ktoś myśli, że przeciąganie rozmów nas złamie, to się myli. Jesteśmy zdeterminowani. Dzisiaj rano głodówkę rozpoczęło kolejnych dwóch kolegów. To jest już czwarta zmiana - tłumaczy Marek Kozubski.
Więcej na www.solidarnosckatowice.pl