Nic nie reguluje czasu pracy maszynistów
- Kategoria: Branże
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
W Polsce nie ma przepisów skutecznie regulujących czas pracy maszynistów, tak aby unimożliwić przekraczanie norm czasu pracy. Maszyniści pracują po kilkanaście godz. u więcej niż jednego pracodawcy i nikt nad tym nie panuje. Kolejarska "Solidarność" po raz kolejny alarmuje, że katastrofa podobna do Szczekocin jest tylko kwestią czasu.
Po tragedii kolejowej w Hiszpanii głośno na świecie zrobiło się o bezpieczeństwie ruchu na kolei. Wczorajsze TVN 24 pokazało materiał o pracy maszynistów w Argentynie, którzy prowadząc pociąg nawet potrafili spać! A jak to jest z maszynistami w Polsce? Okazuje się, że nie ma żadnej regulacji prawnej normującej czas pracy maszynistów.
Tylko w grupie PKP, Przewozach Regionalnych i tych spółkach, w których funkcjonują związki zawodowe (np. SKM, KM, KŚ) są układy zbiorowe regulujące kwestie czasu pracy maszynistów. Niestety jest wielu przewoźników prywatnych, gdzie nawet kodeks pracy nie obowiązuje, gdyż maszyniści najczęściej pracują na umowy cywilno-prawne. Czyli są wynajmowani od innych przewoźników, a więc po pracy u jednego – idą do kolejnej pracy np. na zlecenie.
Jak to możliwe? Możliwe, bo nie ma żadnego systemu kontroli czy maszynista odpoczywa, czy pracuje. A wielu pracuje i to po kilkanaście godzin dziennie. Zbyt wielu. Problem będzie jeszcze poważniejszy, gdy zacznie obowiązywać znowelizowany kodeks pracy z 12-to miesięcznym okresem rozliczeniowym. Tam gdzie nie ma układu zbiorowego maszynista będzie mógł pracować po 12 godz. dziennie przez 6 dni w tygodniu nawet przez okres pół roku. To ogromne zagrożenie.
Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej przekazało do konsultacji działającym w Grupie PKP związkom zawodowym „Projekt założeń projektu ustawy o czasie pracy maszynistów”. To wynik wieloletnich nacisków związków zawodowych, zmierzających do uregulowania tej sprawy.
- To dobry początek, ale przed nami ogromnie dużo pracy – mówi Zbigniew Gadzicki, który w imieniu Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ „S” uczestniczy w rozmowach. Jego zdaniem „Projekt założeń...”, choć długo oczekiwany, to jak na razie zbiór pobożnych życzeń.
Zdaniem związkowców z „S” kwestie czasu pracy można rozwiązać bardzo prosto. Należy postawić przewoźnikom wymóg, że maszynista musi być zatrudniony na umowę o pracę.
- Tak jak policjanci. Policjantem można być tylko pracując na umowę – mówi Gadzicki.
Założenia - czas pracy maszynistów.pdf
ml