Logo
Wydrukuj tę stronę

Tworzą spółki i zwalniają pracowników

147 pracowników Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych 31 lipca otrzyma wypowiedzenia z pracy. To efekt tworzenia przez marszałków województw konkurencyjnych dla Przewozów Regionalnych spółek.

1 października rozpocznie funkcjonowanie spółka Koleje Śląskie powołana przez marszałka województwa śląskiego. Niestety dla 147 pracowników Śląskiego Zakładu PR oznacza to bezrobocie. Zwolnienia objęły głównie konduktorów, kasjerki oraz pracowników obsługi taboru. - Dla tych zwalnianych kolegów i koleżanek to życiowy dramat. Sporo z nich to ludzie w okolicach 50-tki, a wszyscy wiemy, jak trudno w tym wieku znaleźć pracę, że często jest to praktycznie niemożliwe. Co prawda zwalnianym przysługują półroczne odprawy, ale to marne pocieszenie – mówi Teresa Błazucka, wiceprzewodnicząca Solidarności w Śląskim Zakładzie PR.

Podobne spółki przewozowe powołali marszałkowie województw: dolnośląskiego, wielkopolskiego i mazowieckiego. Zdaniem związkowców z kolejarskiej „S” to nieracjonalne, ponieważ koszty funkcjowania spółek są wyższe niż koszty Przewozów Regionalnych. – Marszałkowie nie liczą się z pieniędzmi podatników – mówi Stanisław Kokot, rzecznik prasowy Sekcji Krajowej Kolejarzy. Zdaniem związkowców rozdrobnienie regionalnych przewozów pasażerskich powoduje wzrost kosztów nie tylko spółki Przewozy Regionalne, lecz także pozostałych przewoźników a tym samym wzrost ogólnych kosztów kolejowych przewozów regionalnych.

O problemie związanym z tworzeniem samorządowych spółek kolejowych zarząd Przewozów Regionalnych poinformował ministra infrastruktury. Jak czytamy w przesłanym do ministerstwa piśmie, wydawanie przez samorząd województwa środków finansowych na tworzenie własnych operatów wykracza poza zadania samorządu jako organizatora przewozów i jest niezgodne z obowiązującym prawem. Wątpliwości budzi również zasilanie tych spółek z budżetu samorządu wojewódzkiego, co może być zaliczone do pomocy publicznej. To z kolei rodzi ryzyko nałożenia na te spółki obowiązku zwrotu udzielonej pomocy, a w konsekwencji ich upadłość i zagrożenie ciągłości usług dla pasażerów.

„Samorządy województw borykając się z coraz większymi problemami w zakresie pokrycia deficytu Przewozów Regionalnych wygenerowanych podczas świadczenia usług publicznych na ich obszarze, wydatkują ogromne środki na tworzenie – często na amatorskich zasadach (…) – własnych z założenia deficytowych przewoźników. Spółka jest zmuszona oprotestować takie działania, bowiem stanowią one poważne zagrożenie dla niezawodności kolei oraz jakości i dostępności usług dla pasażera w skali całego kraju” – czytamy w piśmie skierowanym ministra infrastruktury.

W ubiegłym tygodniu kolejarska Solidarność wezwała zarząd spółki Przewozy Regionalne do zaniechania podpisywania listów intencyjnych umożliwiających udostępnienie i obsługę taboru należącego do PR konkurencyjnym spółkom powoływanym przez marszałków województw. Zdaniem związkowców udostępnianie poniżej kosztów własnego taboru konkurencyjnym firmom  jest działaniem na szkodę spółki oraz skarbu państwa.

Trzeba przypomnieć, że w Przewozach Regionalnych trwa spór zbiorowy. W referendum strajkowym w Zakładach Spółki Przewozy Regionalne wzięło udział 70 proc. pracowników zatrudnionych w Spółce. - Za strajkiem opowiedziało się ponad 98 proc. pracowników. Do 29 lipca powinno odbyć się spotkanie, w którym wezmą udział: strona związkowa, zarząd spółki, marszałkowie sejmików wojewódzkich oraz minister infrastruktury. – Zależy nam sensownym rozwiązaniu problemu. Chodzi przecież o miejsca pracy – dodaje Kokot.

Dział Informacji KK

Copyright © NSZZ "Solidarność" • Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie Microworks

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.