W wielu zakładach mleczarskich i mięsnych "S" wynegocjowała podwyżki wynagrodzeń!
- Kategoria: Branże
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Zbigniew Sikorski, przewodniczący Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ Solidarność był dziś gościem Iwony Wysockiej z Radia Gdańsk, gdzie zastanawiano się nad tym, jak koronawirus wpłynie na branżę spożywczą i rynek pracy.
- Branża spożywcza daje zatrudnienie około 400 tys. osobom. Na dzisiaj nie może być takiej sytuacji, że z dnia na dzień pracownik zostanie zwolniony. W sektorze przemysłu spożywczego najbardziej ucierpiały branże hotelarska i gastronomiczna. Teraz przedstawiciele branży podpisali w ramach tarczy antykryzysowej porozumienie postojowe. Ogranicza ono pensję pracowników, ale daje gwarancję zatrudnienia
- stwierdził Zbigniew Sikorski.
- Branża spożywcza się zmienia, wchodzą nowe technologie i pracodawcy nie ukrywają, że potrzebują w związku z tym pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami
- dodał przewodniczący.
- W wielu zakładach mleczarskich, czy mięsnych, gdzie w okresie pandemii była wzmożona produkcja, naszym działaczom udało się wynegocjować podwyżki i dodatkowe premie za ciężką pracę
- podkreślił Zbigniew Sikorski.