Koronawirus: Trzeba zadbać o los artystów!

Partnerzy społeczni w sektorze rozrywki i mediów wezwali rządy do podjęcia środków nadzwyczajnych w celu wsparcia osób pracujących w branży występów na żywo (live performance).

W odpowiedzi na epidemię, która rozpowszechnia się na całym świecie, kilka rządów ogłosiło środki nadzwyczajne mające na celu zakazanie dużych zgromadzeń ludzkich. Należy do nich  między innymi rząd polski.

12 marca 2020 r. wydane zostało w tej sprawie wspólne stanowisko związków: UNI-MEI, Międzynarodowej Federacji Muzyków (FIM), Międzynarodowej Federacji Aktorów (FIA) oraz Pearle* - organizacji reprezentującej ponad 10 000 managerów i pracodawców live performance w Europie.

Sektorowi partnerzy społeczni podkreślają, że bez odpowiednich środków wsparcia decyzje te będą miały druzgocące konsekwencje gospodarcze i społeczne dla sektora występów na żywo, ponieważ liczne wydarzenia na żywo i trasy koncertowe są nagle anulowane. Bez względu na to, czy mamy do czynienia z pracownikami czy osobami samozatrudnionymi, osoby te, które często już wcześniej znajdowały się w niepewnej sytuacji ekonomicznej, stoją w obliczu nagłej i dramatycznej utraty dochodów.

FIM, FIA, UNI-MEI i Pearle* wzywają zatem wszystkie rządy do przyjęcia środków nadzwyczajnych, które mogą odpowiednio wspierać zrównoważony rozwój sektora występów na żywo w tej wyjątkowej sytuacji, chronić bezpieczeństwo pracowników kultury, ale także ich źródła utrzymania. Należy zidentyfikować i wdrożyć wyjątkowe środki oraz jak najszybciej przydzielić środki finansowe, aby złagodzić negatywne skutki nagłych strat dochodów.

-Jest to problem także w Polsce – podkreśla Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK NSZZ „Solidarność”. -Wielu aktorów, muzyków, artystów różnych dziedzin to osoby zatrudnione  na bardzo prekaryjnych warunkach często w sposób nie gwarantujący jakiegokolwiek zabezpieczenia w razie nagłego odwołania występu. Często także ich forma zatrudnienia nie gwarantuje prawa do zasiłku chorobowego. Potrzebne są bardzo pilne działania mające na celu udzielenie im czasowego wsparcia –dodaje ekspertka.

bs