Polska Organizacja?! Bez żartów proszę!
- Kategoria: Branże
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, jeden z głównych przeciwników ograniczenia handlu w niedzielę, ma tyle wspólnego z Polską, co poczta z „Żabką”. Tak jak Żabka nie jest pocztą, tak i POHiD nie jest polska.
W skład POHiD wchodzą takie „polskie” sklepy: francuski Auchan, francuski Carrefour, francuska Castorama, francuski Decathlon, francuski E.Leclerc, szwedzka (choć siedziba jest w Holandii) IKEA, portugalska Jeronimo Martins, duńska JYSK, niemiecki Kaufland, niemiecki Lidl, niemiecka Media Markt Saturn, południowoafrykańskie (wcześniej brytyjskie) PEPCO, francuska Schiever, niemiecka Transgourment, brytyjska Tesco i – tu wisienka na torcie – od niedawna luksemburska Żabka. Wcześniej byłą nieokreśloną własnością europejskiego funduszu o wielu siedzibach, m.in. w Londynie.
Na stronie tej organizacji w informacji o członkach nie ma żadnej polskiej firmy. Co więcej w większości firm w tej organizacji istnieją ogromne trudności w prowadzeniu działalności związkowej i przestrzeganiem praw pracowniczych. Osobną też kwestią są płacone w Polsce podatki, które z nielicznymi wyjątkami są – delikatnie mówiąc – są mocno zaniżone.
To czym w istocie jest POHiD? Formalnie POHiD jest członkiem zasiadającej w Radzie Dialogu Społecznego reprezentatywnej organizacji pracodawców Lewiatan. Ale tak naprawdę jest dużym, zasobnym i niezwykle wpływowym lobbystą. Sponsorem licznych badań, tekstów prasowych, sondaży. Aktywnym uczestnikiem dyskusji, który ma tylko jeden cel. Własny, bynajmniej nie Polski interes. I to nie zarzut do POHiD. Biznes już dawno przestał być narodowy. Jest globalny. Nie zabiega o interes tego czy innego państwa, tylko o swój. Ważne jest, aby mieć tego świadomość.
ml