Logo
Wydrukuj tę stronę

Trwa ogólnopolski protest ratowników medycznych

Trwa ogólnopolski protest ratowników medycznych
12 czerwca ratownicy medyczni zaostrzyli protest. Wszyscy chorzy, którzy wymagają hospitalizacji, przewożeni są do szpitali na sygnale, a pacjentom i ich rodzinom rozdawane są ulotki z informacjami o przyczynach akcji. W proteście biorą również udział związkowcy z Solidarności.
 
– W ten sposób chcemy zwrócić uwagę społeczeństwa na niskie płace ratowników medycznych i przypomnieć rządzącym, że od wielu miesięcy czekamy na zadowalające rozwiązania. Nasza cierpliwość już się wyczerpuje – mówi Marian Zepchła, wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego NSZZ Solidarność.
 
Ratownicy medyczni rozpoczęli także akcję informacyjną. Do szyb ambulansów przyklejone zostały ulotki z informacjami o problemach tej grupy zawodowej. Podobne materiały rozdawane są pacjentom i ich rodzinom. – Cały czas nakładane są na ratowników medycznych nowe obowiązki, a ich zarobki stoją w miejscu od kilku lat. Największą niesprawiedliwością są dysproporcje płacowe pomiędzy pielęgniarką systemu i ratownikiem medycznym. Docelowo różnica ta ma wynieść 1600 zł. – dodaje związkowiec. Podkreśla, że nierówne traktowanie pracowników jest naruszeniem art. 23 Kodeksu pracy.
 
Protest ratowników medycznych trwa od 24 maja. Pierwszy etap akcji polegał m.in. na oflagowaniu budynków. Związkowcy domagają się zwiększenia środków na finansowanie całego systemu ratownictwa medycznego oraz podwyżek płac. Chcą, by zarobki ratowników medycznych wzrosły w sumie o 1600 zł. Podwyżki w wysokości 400 zł miałyby wejść w życie w lipcu i we wrześniu tego roku oraz w styczniu 2018 i w styczniu 2019 roku. W odpowiedzi na te postulaty Ministerstwo Zdrowia zaproponowało zwiększenie wynagrodzeń ratowników medycznych o 800 zł – 400 zł od lipca tego roku i 400 zł od lipca przyszłego roku.
 
Ostatnie spotkanie strony związkowej z przedstawicielami resortów zdrowia i finansów odbyło się 9 czerwca w Warszawie, ale nie przyniosło żadnych rozstrzygnięć. Jak informuje Marian Zepchła, przedstawiciele Solidarności zasugerowali, by Ministerstwo Zdrowia zweryfikowało swoje propozycje. – Gdyby druga transza tej podwyżki weszła w życie, nie w lipcu 2018 roku, a w styczniu 2018 roku,  moglibyśmy potraktować to jako gest dobrej woli oraz punkt wyjściowy do dalszych rozmów płacowych, umożliwiających dokonanie odpowiedniego wyrównania wynagrodzeń. Pod koniec czerwca Ministerstwo Zdrowia i resort finansów mają się odnieść do takiego rozwiązania. Czekamy na odpowiedź – podkreśla Marian Zepchła.
 

www.solidarnosckatowice.pl
 
 
 
 
 
 
Copyright © NSZZ "Solidarność" • Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie Microworks

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.