Logo
Wydrukuj tę stronę

Drogowcy domagają się rozwiązań systemowych. Podpisz petycję Wyróżniony

Drogowcy domagają się rozwiązań systemowych. Podpisz petycję fot.W.Obremski
Rada Krajowej Sekcji Transportu Drogowego NSZZ „Solidarność” zwróciła  się do prezydium KK o wyrażenie stanowczego sprzeciwu wobec działań polskiego rządu na forum międzynarodowym. 
 
Związkowcy protestują przeciwko wypowiedzi ministra infrastruktury i budownictwa, który stwierdził, że drogowcy są zadowoleni z wysokości swoich zarobków na wysokosci 1500 Euro. Związek od wielu lat podkreśla, że rzeczywisty poziom wynagrodzenia kierowców to rząd wielkości 500 Euro -obliczony wedlug rocznych zeznań podatkowych. 
 
- Wypłacane diety i ryczałty, jeżeli są w ogóle wypłacane, nie stanowią składnika wynagrodzenia a więc nie są oskładkowane, ozusowane,  ani opodatkowane - wyjaśnia Tadeusz Kucharski, przewodniczący "Solidarności" drogowców - Od kilku lat bezskutecznie domagamy się rozwiązań systemowych dla transportu drogowego, ale nie mamy partnera do dyskusji ani po stronie rządu, ani pracodawców. W sektorze panuje anarcha , a to jest na rękę przewoźnikom, którzy po raz kolejny wymuszają dodatkowe przywileje i dalszą liberalizację przepisów - tłumaczy szef sekcji i przypomina, że Związek na każdym spotkaniu z przedstawicielami resortu infrastruktury, na posiedzeniach sejmowej komisji infrastruktury w obecności bardzo licznej reprezentacji pracodawców i związków pracodawców prezentuje swoje stanowisko, protestując przeciwko karygodnie niskim płacom i warunkom socjalnym kierowców.  
 
"Solidarność" alarmuje, że ponad 70% kierowców w Polsce jest zatrudnionych na poziomie płacy minimalnej. Oznacza to, że tyleż jest "wynagradzanych niezgodnie z prawem tj. na procencie od frachtu lub stawce za kilometr". 
 
Rozwojowi form transportowych w Polsce nie towarzyszyła inwestycja w pracownika i jego wynagrodzenie. "W okresie prosperity pracodawcy „zapomnieli” podzielić się w niewielkim stopniu swoim zyskiem z pracownikiem, stąd taka przepaść w zarobkach między wschodem a zachodem Europy" - piszą związkowcy. Podkreślają, że pogorszenie sytuacji w transporcie drogowym "nastąpiło na własne życzenie zdecydowanej większości przewoźników, którzy będąc pod wpływem utrzymującej się świetnej koniunktury dwóch poprzednich dekad i szybkich zysków zapomnieli o przyszłości". 
 
Spadek rentowności firm transportowych jest, zdaniem Kucharskiego, spowodowany brakiem przestrzegania, nadzoru, kontroli i egzekwowania istniejących przepisów regulujących dostęp do zawodu przewoźnika, respektowania minimalnych standardów socjalnych, płacy itp. - Kompletny bałagan i poczucie bezkarności spowodowało, że dostęp do rynku stał się powszechny, bez żadnych ograniczeń - mówi szef "Solidarności" drogowców - Dlatego Rada Sekcji domaga się pilnej interwencji w sprawie.
 
Podpisz europejską petycję o równe traktowanie wszystkich pracowników transportu TUTAJ
 
red.hd
Copyright © NSZZ "Solidarność" • Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie Microworks

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.