Każdy jest pacjentem
- Kategoria: Branże
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
– Jestem zwolennikiem sieci szpitali, funkcjonujących w każdym powiecie – stwierdził Andrzej Jacyna w Stalowej Woli. Nowy prezes NFZ spotkał się ze związkowcami z Regionalnej Sekcji Służby Zdrowia NSZZ „Solidarność” Ziemia Sandomierska.
– Szpitale w sieci nie są po to, aby osiągać zysk, ale aby dobrze wykonywać świadczenia medyczne. Stąd potrzeba gruntownych zmian w strukturze Narodowego Funduszu Zdrowia – stwierdził Andrzej Jacyna – Sytuacja służby zdrowia jest naprawdę dramatyczna. Ponosimy już konsekwencje fatalnych decyzji Bieleckiego i Balcerowicza z 91 i 92 r., którzy obcięli o 5 procent nakłady na służbę zdrowia. Po raz drugi Balcerowicz przyciął nakłady na służbę zdrowia z 10 do 7,5 proc., gdy był wicepremierem i ministrem finansów w rządzie koalicyjnym AWS. Muszą być radykalne zmiany w finansowaniu i zarządzaniu służbą zdrowia. Nie zrealizujemy tego jednak w trzy lata. To nie jest jedynie problem ponad 700 tysięcy pracowników służby zdrowia. Każdy z nas jest pacjentem – stwierdził prezes NFZ.
Andrzej Jacyna z uznaniem ocenił stan specjalistycznych szpitali powiatowych w Stalowej Woli, Sandomierzu, Janowie Lubelskim i w Nisku. – Nie wszędzie musi lądować śmigłowiec – zauważył, oceniając prace zmierzające do urządzenia lądowisk przy szpitalnych oddziałach ratunkowych. – Na około 220 szpitali 140 posiada lądowiska. Rozpoczęto nowy nabór i konkurs wniosków, tak aby do końca roku można było uruchomić lądowiska przy 180 szpitalach, możliwy jest także kolejny nabór wniosków – powiedział poseł Rafał Weber. O sytuacji służby zdrowia w regionie rozmawiali z prezesem NFZ poseł Rafał Weber, prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, przewodniczący Zarządu Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ „S” Andrzej Kaczmarek, przewodnicząca Regionalnej Sekcji Służby Zdrowia NSZZ „S” Małgorzata Nieznalska i związkowcy ze szpitali w Stalowej Woli, Nisku, Sandomierzu i Janowie Lubelskim.
Andrzej Jacyna podkreślił, że mógł zdobyć dużą wiedzę i doświadczenie w sprawach finansowania i zarządzania służbą zdrowia dzięki NSZZ „Solidarność”. – Mogliśmy korzystać ze szkoleń najlepszych ekspertów w tej dziedzinie na świecie. Nikt poza „Solidarnością” nie przeszedł w Polsce tej drogi szkoleń. Dlatego ewenementem było napisanie przez związek zawodowy programu uzdrowienia służby zdrowia. O finansowaniu i zarządzaniu służbą zdrowia decydują jednak wybory polityków – stwierdził A. Jacyna.
Dzięki doświadczeniom zdobytym w Krajowym Sekretariacie Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność” Andrzej Jacyna z naciskiem podkreślił, jak ważna jest sprawa ponadzakładowych i zakładowych układów zbiorowych w szpitalach i placówkach ochrony zdrowia. Konieczne jest opracowanie i wdrożenie planu wzrostu wynagrodzeń dla wszystkich grup zawodowych pracowników służby zdrowia. Nie można tolerować umów śmieciowych i nadużywania kontraktów. Umowy śmieciowe to jest zagrożenie systemu emerytalnego już w najbliższej przyszłości. Powszechne wprowadzenie i przestrzeganie ponadzakładowych i zakładowych układów zbiorowych, regulujących sprawy płacowe i pracownicze stanowi rozwiązanie problemów ponad 700 tysięcy pracowników służby zdrowia.
Prezes NFZ szczegółowo przedstawił trzy najpoważniejsze problemy polskiej służby zdrowia. Pierwszy to zadłużenie szpitali w Polsce, sięgające 11 miliardów złotych. Drugi problem – mamy najmniejszą ilość lekarzy i pielęgniarek w Europie w stosunku do liczby pacjentów. Trzeci poważna sprawa to nie tylko powojenne roczniki wyżu demograficznego z lat 1945 – 1955, wśród których następuje duży wzrost liczby osób potrzebujących wielu świadczeń medycznych. Zdaniem Andrzeja Jacyny prezesa NFZ do systemu finansowania polskiej służby zdrowia należy pilnie dodać kwotę 6 miliardów złotych rocznie.
Według zgodnej opinii uczestników spotkania w Stalowej Woli nowy prezes NFZ posiada doświadczenie, energię i konsekwencję, aby podjąć skuteczne działania dla uzdrowienia polskiej służby zdrowia. A podobnej wiedzy, woli działania i konsekwencji należy życzyć politykom, od których będą zależeć pozytywne zmiany w służbie zdrowia.
Region Ziemia Sandomierska