Menu

Lista zawodów przyszłości

Powstanie listy zawodów przyszłości, finansowanie nauki z Funduszu Pracy i weto kuratora przy otwieraniu nierokujących na sukces klas – takie są propozycje MEN, aby uzdrowić szkolnictwo zawodowe.
 
Zarówno minister Anna Zalewska, jak i wiceminister Teresa Wargocka zapowiadały, że szkolnictwo zawodowe będzie jednym z priorytetów działań resortu edukacji. MEN chce, aby w każdym regionie powstała strategia rozwoju szkolnictwa, za którą odpowiadałby albo wojewoda, albo marszałek województwa wraz z udziałem kuratora.
 
Inny pomysł to tworzenie na szczeblach wojewódzkich listy deficytowych zawodów. Zamierzeniem MEN jest, aby przy współpracy firm przewidywać, które zawody będą potrzebne w przyszłości. Jest to tym bardziej istotne, iż ze względów demograficznych zmniejsza się liczba absolwentów gimnazjów. W 2006 r. było ich 564,37 tys., a w 2015 r. – 367,99 tys. Resort edukacji uważa, że pierwszy sygnał, które zawody należy wciągnąć na listę priorytetów, powinien płynąć od pracodawców.
 
Pomysł MEN aprobują także samorządowcy. Zauważają, że konieczna jest w tym względzie znaczna korekta. Problemem jest to, że szkolnictwo jest w kompetencjach wojewodów, a urzędy pracy – marszałków. Należy uporządkować kompetencje i przenieść je na jedną stronę lub wyraźnie je rozdzielić.
 
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.