Praca, wzrost płac, bezpieczeństwo

Na 11 lutego br. nowy przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy zwołał swój pierwszy unijny szczyt, który będzie poświęcony wyjściu z kryzysu i nowej unijnej strategii gospodarczej. NSZZ „Solidarność” wspólnie z europejskimi centralami związkowymi postuluje, aby rządy europejskie w dalszym ciągu stymulowały wzrost gospodarczy i przeznaczyły 1 proc. PKB na tworzenie miejsc pracy, szczególnie dla ludzi młodych, którzy w pierwszej kolejności stracili możliwości zatrudnienia, szkoleń i kształcenia. „Pragnienie rządów obniżania długu publicznego jest zrozumiałe, jednak obcinanie wydatków w tak dramatycznym momencie tylko pogłębi kryzys. Obecnie potrzeba jest strategia na rzecz pełnego zatrudnienia, a nie taka, która zmierza do cięć wydatków publicznych” – czytamy w liście do Premiera.

Do szefów rządów i instytucji europejskich, NSZZ „Solidarność” zwraca się o:

• - przedstawienie na 2010 r. wszystkim młodym ludziom gwarancji pracy i możliwości kształcenia;
• - wsparcia na rzecz wzrostu siły nabywczej pracowników;
• - inwestycji w państwo opiekuńcze i usługi publiczne, które stabilizują i zapobiegają przekształcaniu się recesji w depresję;
• - uregulowania rynków finansowych, tak aby nigdy więcej nieodpowiedzialne działania nie doprowadziły do kryzysu;
• - obciążenia podatkami transakcji o charakterze spekulacyjnym;
• - poddanie ścisłej kontroli premiowania w sektorze finansowy.

NSZZ „Solidarność” opowiada się również za:

• - zwiększeniem inwestycji publicznych w politykę przemysłową;
• - wzrostem poziomu płac i świadczeń, aby zachować popyt i siłę nabywczą;
• - zwalczaniem nierówności i niestabilnego oraz pozakodeksowego zatrudnienia;
• - zapewnienie równego traktowania pracownikom delegowanym i migrantom.

Związkowcy zwracają uwagę, że bezrobocie w krajach UE jest ciągle wysokie i rośnie. Dotyczy to również Polski. Utrzymanie dodatniego wzrostu PKB w Polsce nie przekłada się niestety na poziom bezpieczeństwa i osłony dla osób tracących pracę. W większości państw UE poziom tych zabezpieczeń jest dużo wyższy niż w Polsce. „Z punktu widzenia pracowników twierdzenie, że Polska najlepiej radzi sobie z kryzysem nie jest prawdziwe. Dotyczy to także ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu. Półroczny okres funkcjonowania ustawy wskazuje, jak niewiele firm, a co za tym idzie – także pracowników, z niej skorzystało” – piszą w liście do Premiera, przedstawiciele NSZZ „Solidarność”.

10 lutego 2010,

Marta Pióro