Tadeusz Majchrowicz o wolnym od pracy 6. stycznia: "Mieli nas za wariatów, ale to my mieliśmy rację"
- Kategoria: W mediach
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Już od kilku lat polscy pracownicy mogą cieszyć się wolnym od pracy świętem Trzech Króli. Dodatkowy dzień wolny nie spowodował ani spowolnienia gospodarki, ani masowych zwolnień pracowników, jak przepowiadali niektórzy pracodawcy i media. O komentarz poprosiliśmy zastępcę przewodniczącego Komisji Krajowej, Tadeusza Majchrowicza, który obecny był na Orszaku Trzech Króli w Gdańsku. Rozmawiał Robert Wąsik.
Teraz już o tym się nie mówi, ale należy przypomnieć sytuację, gdy ówczesny prezydent Łodzi Jurek Kropiwnicki wyszedł z pomysłem, by 6 stycznia był dniem wolnym od pracy, a Solidarność zaczęła zbieranie podpisów. Wielu uważało nas za wariatów: "co wymyśliła znowu ta Solidarność? Przecież święto Trzech Króli wypada często w środku tygodnia, gospodarka się zawali, świat się zawali, nie wiadomo co będzie". A teraz patrzymy, jak blisko w 900 miejscowościach odbywają się piękne Orszaki Trzech Króli, a uczestników możemy zapewne liczyć nie w setkach tysięcy, ale milionach osób. Przepiękna uroczystość, piękne święto rodzinne, wszyscy w koronach, wszyscy udekorowani, rozśpiewani. Fantastyczne święto. Można powiedzieć, że mieliśmy rację. Bardzo się cieszę z tego, że jest to dzień wolny od pracy, a więc możemy wszyscy razem, całymi rodzinami świętować. My jako prezydium Komisji Krajowej już po raz kolejny uczestniczymy w gdańskim Orszaku Trzech Króli. Warto było zbierać podpisy i znosić te upokorzenia, kiedy miano nas za wariatów
- powiedział Tadeusz Majchrowicz. Skomentował także zapowiedzi niektórych pracodawców i mediów, którzy z powodu dodatkowego dnia wolnego przewidywali zwolnienia pracowników i spowolnienie gospodarcze.
To jest może jakaś analogia dot. ustawy o wolnych niedzielach. Tam też podobne głosy się odzywały, a dzisiaj widzimy, że te czarne scenariusze się nie sprawdziły. Ludzie się powoli przyzwyczajają, a za parę lat, gdy będziemy się spotykali w parkach, to powiedzą, że jest to dobre, iż mamy te wolne niedziele
- podkreślił przewodniczący. Jak twierdzi, firmy potrafią być elastyczne, a jeśli organizacja jest dobrze zarządzana poradzi sobie z tym, że w środku tygodnia czasami wypada dzień wolny od pracy.
Oczywiście, tam gdzie jest ruch ciągły - np. w hucie, nasze koleżanki i koledzy nie mogą świętować, ale reszta ma taką możliwość. Widzimy po Orszaku Trzech Króli jak Polacy potrafią pięknie przeżywać wspaniałe rodzinne święta związane z Bożym Narodzeniem, ale także rozpoczęciem Nowego Roku
- podsumował Tadeusz Majchrowicz.
raw