Jeśli premier daje Tornistry+, to pieniądze są. Dlaczego nie ma więc na odmrożenie funduszy?
- Kategoria: W mediach
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Piotr Duda, przewodniczący "S", był dziś gościem Doroty Gawryluk w programie "Wydarzenia i opinie" w Polsat News. Mówił m.in. o propozycji minister Elżbiety Rafalskiej, która zapowiedziała odmrożenie kwoty bazowej w wynagrodzeniach w sferze budżetowej oraz kwoty bazowej funduszu socjalnego. - Propozycje pani Rafalskiej nas nie zadowalają. Walczymy o pieniądze dla pracowników budżetówki, bo oni na to zasługują - podkreślał Piotr Duda.
Przewodniczący "S" mówił także o niezadowoleniu z pracy minister edukacji narodowej.
- Anna Zalewska zapomina chyba, że w obszarach szkolnictwa nie pracują tylko nauczyciele, ale też inni pracownicy, którzy zasługują na podwyżki, ponieważ ich sytuacja jest dramatyczna. Solidarność musi dbać o wszystkie grupy zawodowe
- precyzował Piotr Duda.
- Co tydzień premier Morawiecki mówi "Tornistry plus", "Kredki plus". A więc są pieniądze na wyprawki. Tylko dlaczego nie ma na odmrożenie funduszy socjalnych?
- pytał przewodniczący "S".
Piotr Duda podkreślał, że jeśli rząd nie przyjmie propozycji związkowców, to ci pokażą siłę.
- Jeśli wyjdziemy na ulice to nie będzie nas 5-10 tysięcy. Będzie nas 100 tysięcy. Ale my najpierw wychodzimy naprzeciw rządowi i zachęcamy: musicie usiąść i z nami porozmawiać
- dodał Duda.
mk