Związkowa odmiana antypolskiej histerii Wyróżniony
- Kategoria: Zagranica
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Nie tylko unijni politycy, ale też europejskie związki zawodowe zaczynają ulegać nakręcanej przez media antypolskiej histerii. W ubiegłym tygodniu UNI Europa Media, Entertainment & Arts uruchomiła akcję wysyłania petycji protestacyjnej przeciwko zmianom w polskich mediach publicznych. Na stronie internetowej UNI Global zamieszczony został protest sygnowany przez przewodniczącego Williama Mauniera wraz z załączonym apelem do Prezydenta RP, wzywający go do niepodpisywania nowej ustawy medialnej.
- Środowisko związków zawodowych pracowników mediów i rozrywki zrzeszonych w UNI Global protestuje przeciw projektowi nowej ustawy medialnej – czytamy w umieszczonym na stronie tekście pod tytułem „Stop cenzurze mediów publicznych w Polsce. Stop dla projektu nowej ustawy!”.
I dalej wzywa związki zawodowe związane z mediami do napisania do polskiego prezydenta i do Komisji Europejskiej w związku ze zbliżającym się spotkaniem 13 stycznia, by dać wyraz zaniepokojenia pracowników mediów spowodowanych nową polską ustawą medialną.
Do tekstu załączony jest apel, w którym czytamy m.in.:
- Przyłączamy się do Europejskiej Unii Nadawców (EBU), Europejskiej Federacji Dziennikarzy (EFJ) i innych organizacji medialnych w ich proteście przeciwko nowej ustawie medialnej iw wzywamy Pana, by nie podpisywał Pan tego rozwiązania prawnego.
Mimo że NSZZ „Solidarność” jest afiliowana w UNI Europa, a Alfred Bujara, członek Komisji Krajowej, szef Sekretariatu Banków, Handlu i Usług NSZZ „S” jest jednocześnie wiceprzewodniczącym UNI Europa Commerce i członkiem Komitetu Sterującego UNI Europa, nikt nawet nie poinformował polskich związków zawodowych o swojej akcji.
- Europejscy związkowcy chętnie powołują się na opinię nadawców i organizacji dziennikarzy, a zupełnie pomijają opinię swoich kolegów związkowców – zwraca uwagę szef Sekretariatu Kultury i Środków Przekazu NSZZ „Solidarność” Wiesław Murzyn.
W reakcji przewodniczący Komisji Krajowej Piotr Duda oraz wspomniani Wiesław Murzyn i Alfred Bujara zażądali od Williama Mauniera wstrzymania akcji.
- Uruchomienie akcji protestacyjnej, wysyłanie listów protestacyjnych i w ogóle wypowiadanie się bez zasięgnięcia opinii afiliowanych w UNI Europa polskich związków zawodowych, jest podważeniem zasadności jej funkcjonowania. Jest też złamaniem zasad jakie panują w tej Organizacji – napisali w liście przedstawiciele „Solidarności”.
- Problemem nie jest sama akcja, jako że niezależne organizacje związkowe mają prawo do swoich inicjatyw. Problemem jest fakt, że UNI Europa nie tylko nas o tym nie poinformowały, ale też nie spytały jak to wygląda z naszej perspektywy – komentuje Piotr Duda.
Zdaniem Dudy, Murzyna i Bujary takie działanie UNI Europa M,E&A podważa samą istotę funkcjonowania europejskich struktur związkowych. Nie tylko UNI Global (w ramach którego funkcjonuje UNI Europa), ale też szerzej – Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych.
Polscy związkowcy opisali też Maunierowi stan polskich mediów publicznych oraz własną ocenę proponowanych zmian i zapowiadają, że sposób działania UNI Europa M,E&A będą istotnym wątkiem dyskusji nad sposobem działania i komunikowania się w ramach UNI Global i wchodzącego w jego skład UNI Europa. Dlatego kopię listu otrzymali m.in. Philip Jennings – szef UNI Global, Oliver Roething – szef UNI Europa.
W załączniku pełna treść listu do Williama Mauniera (w polskiej i angielskiej wersji) oraz link do strony z apelem UNI Europa M,E&A.
ml