Menu

Śmieciowe umowy zerojedynkowe

Śmieciowe umowy zerojedynkowe fot. I.Sakowicz
Według danych Office for National Statistics (ONS) w Wielkiej Brytanii rośnie liczba zatrudnionych na tzw. umowach na zero godzin. W ostatnim kwartale 2014 r. na takich kontraktach pracowało aż 700 tys. mieszkańców Wysp, o 100 tys. więcej niż rok temu.
 
Co piąty brytyjski pracodawca zatrudnia pracowników na takich kontraktach, najczęściej w turystyce, hotelarstwie, gastronomii, handlu. Celują w nich giganci (47 proc. przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 250 osób), w małych firmach są rzadsze.
 
Przeciwko kontraktom zerogodzinowym protestują związki zawodowe. - Umowy te są kwintesencją negatywnych zmian na współczesnym rynku pracy - stwierdza Frances O'Grady, sekretarz generalna brytyjskiego Kongresu Związków Zawodowych - Dają prawa tylko pracodawcom, a żadnych pracownikom- dodaje. Jej zdaniem konstrukcja, która miała być w zamyśle niszowym rozwiązaniem ułatwiającym dostęp do rynku pracy niektórym grupom osób, stała się normą w wielu sektorach gospodarki. 
 
Według umowy na zero godzin pracodawca nie gwarantuje minimalnej liczby godzin pracy w tygodniu. W przypadku mniejszego natężenia pracy może odesłać pracownika do domu, bez konieczności wypłacania mu ustalonego wynagrodzenia.
 
hd
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.