Menu

Jeden podręcznik? Tak, ale...

P.Machnica P.Machnica
Zbliżają się wybory, wyczerpuje się cierpliwość zignorowanych rodziców sześciolatków, przyszedł więc czas na populistyczne, bo nierealne obietnice premiera – bezpłatny podręcznik do I klasy jeszcze w tym roku.
 
- Rada Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Regionu Gdańskiego, oceniając pozytywnie chęć obniżenia kosztów podręczników szkołnych dla uczniów klas pierwszych szkół podstawowych stawia pytanie, czy jest to rozwiązanie systemowe tym bardziej, że pozostało tylko kilka miesięcy do rozpoczęcia roku szkolnego. Obawiamy się, że jest to działanie doraźne, obliczone bardziej na efekt propagandowy i zminimalizowanie napięć, które rodzi wprowadzenie od 1 września 2014 roku obowiązku szkolnego dla szcześciolatków – czytamy w stanowisku gdańskiej oświatowej „S” w sprawie jednego podręcznika dla pierwszaków.
 
W ocenie rady Sekcji w pierwszej kolejności należałoby rozszerzyć program „Wyprawka szkolna”, podnosząc zdecydowanie próg dochodowości na dziecko w rodzinie (problem nie dotyczy tylko klas pierwszych szkół podstawowych), a także uwzględniając podmiotowość szkół, nauczycieli – wychowawców w tym zakresie.
 
Przypomnijmy, że MEN zapowiada, że 12 mln zł ma kosztować wprowadzenie bezpłatnych książek do klas pierwszych szkół podstawowych,  dla 550 tys. tegorocznych pierwszoklasistów. Podręczniki sfinansowane mają być z budżetu państwa, a środki mają się znaleźć dzięki… ograniczeniu programu „Wyprawka szkolna”, czyli dopłat do podręczników dla najuboższych rodzin. W przyszłości obowiązek spadnie być może na samorządy.
 
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.