Menu

Zamiast polskiego czołgu

Regionalna Sekcja Przemysłu Zbrojeniowego NSZZ Solidarność zaapelowała do premiera Donalda Tuska i szefa Ministerstwa Obrony Narodowej Tomasza Siemoniaka o rezygnację z planów sprowadzenia do Polski starych, niemieckich czołgów Leopard. Zdaniem związkowców środki na modernizację wozów, zamiast trafić do polskich firm zbrojeniowych, zasilą głównie niemiecki przemysł.

Obecnie polska armia posiada 128 przestarzałych czołgów Leopard 2A4. Zgodnie z zapowiedziami resortu obrony narodowej najprawdopodobniej jeszcze w tym roku wojsko dokupi za Odrą drugie tyle Leopardów w nieco nowszej wersji 2A5. Wartość transakcji szacuje się na ok. 100 mln. euro. Przedstawiciele MON zapewniają, że modernizacją czołgów zajmą się polskie firmy, w tym zwłaszcza Bumar-Łabędy.
 
- Tak się jednak nie stanie, bo Niemcy nie oddadzą nam przecież dokumentacji remontowej. Najprawdopodobniej będzie tak, że oni wykonają pracę modernizacyjne u siebie, a my zajmiemy się wyłącznie montażem. W efekcie na każde wydane 10 zł tylko złotówka zostanie w Polsce - tłumaczy Zdzisław Goliszewski, szef Solidarności w Zakładach Mechanicznych Bumar-Łabędy w Gliwicach.
 
 
 
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.