Stanęły pociągi Przewozów Regionalnych

Protest potrwa 24 godziny a następnie zostanie zawieszony na tydzień. - Jeżeli w tym czasie nie dojdzie do porozumienia, to 24 sierpnia kolejarski komitet protestacyjny ogłosi kolejną akcję strajkową. Tym razem potrwa ona 48 godzin - mówi Stanisław Kokot, rzecznik prasowy Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność". - Strajk przebiega sprawnie, widać że pracownicy są zdeterminowani. Jeszcze dziś wyślemy zarządowi zaproszenie na rozmowy, na jutro na godz 11 - zapowiada Henryk Grymel, szef kolejarskiej "S".

Wczorajsze rozmowy ostatniej szansy między związkami zawodowymi działającymi na kolei a zarządem spółki Przewozy Regionalne nie przyniosły rezultatów. Przedmiotem sporu są wynagrodzenia. Związki zawodowe działające w spółce domagają się ok. 280 zł brutto podwyżki. W trakcie negocjacji zarząd firmy zaproponował wzrost wynagrodzeń o 120 zł. Zdaniem związkowców propozycja zarządu była niezadowalająca, ponieważ w Przewozach Regionalnych nie było podwyżek od 3 lat. Jak tłumaczą, średnie zasadnicze wynagrodzenie maszynisty kolejowego wynosi 1400 - 1600 zł brutto. Dopiero wczoraj zarząd Przewozów Regionalnych zgodził się na podwyżki, jednak nie odniósł się do pozostałych żądań, dotyczących m.in. sposobu funkcjonowania spółki. A bez tego sytuacja w Przewozach Regionalnych nie poprawi się.

Przewozy Regionalne są największym przewoźnikiem pasażerskim w Polsce. Codziennie w całym kraju z usług spółki korzysta ok. 300 tys. osób. W przeprowadzonym w lipcu referendum 98,1 proc. pracowników przy frekwencji przekraczającej 70 proc. opowiedziało się za strajkiem.

Dział Informacji KK, fot. Wojciech Obremski