List otwarty do Doroty Wellman w sprawie Lidla

"Ze zdziwieniem przyjęliśmy informacje, że zaangażowała się Pani w kampanię reklamową sieci handlowej, której praktyki na polskim rynku budzą liczne wątpliwości zarówno natury ekonomicznej, społecznej jak i moralnej" - Klub Jagielloński razem z Fundacją Kazimierza Wielkiego opublikował list otwarty do Doroty Wellman, w sprawie kampanii reklamowej Lidla.

 

„Niezwykle cenimy Pani zaangażowanie w liczne akcje charytatywne i wrażliwość na problemy społeczne, której publicznie dawała Pani wyraz. To postawa rzadka w świecie ludzi polskiego show biznesu i z pewnością godna pochwały "- piszą szef pionu analitycznego Klubu Jagiellońskiego Marcin Kędzierski i socjolog, prezes Fundacji Kazimierza Wielkiego dr Joanna Szalacha-Jarmużek i wrażają nadzieję, że decyzja dziennikarki o udziale w kampanii wynikała z nieświadomości. 

 , 

Autorzy listu przypominają, że sieć Lidl nagminnie łamie prawa pracownicze. "Od początku 2014 roku kontrole Państwowej Inspekcji Pracy wykazały 106 naruszeń praw pracowniczych w placówkach sklepu” - podkreślają i przypominają, że próby utworzenia związków zawodowych w Lidlu skończyły się fiaskiem, a w doniesieniach prasowych można  znaleźć "wstrząsające informacje dotyczące praktyki zastraszania pracowników, którzy chcieli korzystać z gwarantowanego art. 59 Konstytucji RP prawa do zrzeszania się". 

 

Niepokój budzą również okoliczności rozwoju sieci w Polsce. Pożyczka z Banku Światowego udzielona grupie Schwarz, do której należy Lidl, zakładała podjęcie współpracy z lokalnymi producentami oraz oferowanie dobrej żywności dla biednych ludzi. Tymczasem Klub Jagielloński powołuje się na najnowsze badania, według których udział wyprodukowanych w Polsce produktów w asortymencie Lidla to: 17% wśród produktów spożywczych, 21% wśród produktów z kategorii chemia i kosmetyki oraz 0% w dziale mrożonki! Eksperci zwracają również uwagę, że według przeróżnych koszyków zakupowych Lidl nie należy do najtańszych sieci.

 

Udział Doroty Wellman w kampanii może być traktowany jako uwiarygodnienie odpowiedzialności społecznej sieci. Autorzy listu zwracają się do prezenterki z prośbą "o życzliwe rozważenie wskazanych wątpliwości".

 

hd

 

Cały list dostępny TUTAJ.