Menu

Spór zbiorowy w Castoramie. "Ludzie są sfrustrowani"

fot. Wikipedia fot. Wikipedia
Podwyższenie wynagrodzenia o minimum 4,5% to postulat pracowników Castorama Polska, w imieniu których Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” rozpoczęła 29 lipca 2015 roku procedurę wejścia w spór zbiorowy z pracodawcą.
 
 Jeszcze niedawno pisaliśmy o sukcesach założono rok temu związku zawodowego w Castoramie. Tuż po zarejestrowaniu pomiędzy Komisją Zakładową NSZZ „Solidarność” przy Castorama Polska a pracodawcą udało się podpisać „Porozumienia o współpracy”.  W porozumieniu strony uzgodniły m.in. organizowanie tzw. godzin otwartych, podczas których związkowcy z "Solidarności" mogą spotykać się z pracownikami Castoramy na terenie zakładu pracy. W dokumencie znalazły się też ustalenia dotyczące możliwości wywieszania w sklepach związkowych tablic informacyjnych. 
 
Jedną z poruszonych kwestii miało być również podjęcie rozmów o podwyżkach dla pracowników.  
 
Jak tłumaczy Wojciech Kasprzyk, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”, nie doszło jednak do porozumienia.  
 
– W grudniu 2014 roku pracodawca obiecał usiąść do negocjacji płacowych. W styczniu 2015 r. ponownie wezwaliśmy pracodawcę. Podczas serii rozmów przedstawiał nam swoje możliwości, za każdym razem podkreślając, że proponowany przez niego wzrost wynagrodzeń z 2% do 3,2% podwyżki uznaniowej jest maksymalny. Nie zgadzamy się z tym – tłumaczy przewodniczący. - My obstajemy przy minimum 4,5%, z czego 3% podwyżki miałoby dotyczyć każdego pracownika, a 1,5% miało być przyznawane uznaniowo dla najbardziej zaangażowanych pracowników – dodaje.
 
Jak mówi przewodniczący zespołu negocjacyjnego Bogusław Wojtas, z dokumentów firmy wynika, że pracodawcę stać na podwyższenie wynagrodzeń, a jego tłumaczenia o braku środków są bezpodstawne. - Argumentując brak środków na wzrost wynagrodzeń pracodawca każdorazowo podkreśla że pracownicy otrzymują tzw. premię turbo (premia dla pracowników od zysku firmy- przyp. red.). Na prośbę zespołu negocjacyjnego zarząd Castorama Polska miał zweryfikować swoje możliwości i to uczynił , ale zweryfikował je, nie do swoich zysków a założonego przez siebie budżetu na wzrost wynagrodzeń ! – wyjaśnia Wojtas. 
 
 - Jeśli rozmowy nie przyniosą oczekiwanego przez nas skutku to nie wykluczamy podjęcia akcji strajkowej. Frustracja ludzi jest bardzo duża i w związku z tym coraz więcej doświadczonych pracowników ucieka z firmy. Ponadto pracodawca w ostatnich komunikatach próbuje naszą organizację obarczyć winą za wszystko co złe, tworząc wokół siebie dobry PR. Dlatego w najbliższym czasie chcemy zawiadomić o zaistniałej sytuacji zarząd grupy Kingfisher – wyjaśnia przewodniczący. 
 
Obecnie na 72 sklepy sieci Castorama, 25 placówek jest uzwiązkowionych. Ponad 200 osób należy już do „Solidarności”.
 
Castorama jako sieć sklepów z artykułami do majsterkowania, budowy i remontu działa na terenie Polski, Francji i Rosji. Należy do grupy Kingfisher. Castorama Polska zatrudnia ponad 10 tysięcy pracowników, a na terenie całego kraju działają 72 sklepy (69 – Castorama, 2 - Brico Depot).
 
aja
 
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.