Związkowcy z NSZZ „Solidarność” bronią Poczty Polskiej
- Kategoria: Branże
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
„Nie!” dla zwijania Polski gminnej i powiatowej – mówią związkowcy–pocztowcy. Na razie, na czas do wyborów parlamentarnych zarząd Poczty Polskiej wstrzymał zamykanie pocztowych okienek. Jednak plan strategiczny tej ważnej spółki do 2020 roku zakłada cięcia i tzw. restrukturyzację.
Związkowcy z organizacji podzakładowej NSZZ „S” Pracowników Centrum Poczty Polskiej w Gdyni apelują do władz samorządowych by te zapewniły dostępność usług świadczonych przez Pocztę Polską. Wsparł ich w tym Krzysztof Dośla, przewodniczący ZRG NSZZ „S” w wystosowanym apelu do Mieczysława Struka, pomorskiego marszałka wezwał on do podjęcia działań w obronie urzędów pocztowych oraz pocztowców w środowiskach lokalnych.
W wielu miejscowościach to poczta jest jedyną instytucją. Państwo wycofuje się w nich z opieki zdrowotnej, z prowadzenia szkół.
- To jest samosprawdzająca się prognoza. Jako państwo likwidujemy sferę podstawowych usług bo się jakoby nie opłacają, bo ludzi jest mniej. Ano właśnie dlatego mieszkańcy wsi i małych miasteczek migrują do aglomeracji i za granice bo pozbawia się ich podstawowych usług, bo wszędzie jest daleko. To jest zarządzane ze stolicy zwijanie Polski gminnej – komentuje Rafał Czereda, przewodniczący KP NSZZ „S” Pracowników Centrum Poczty Polskiej Oddziału Rejonu w Gdyni.
Rafał Czereda zwraca tez uwagę, że to Poczta Polska z tytułu dywidendy przekazuje do Skarbu Państwa środki finansowe. Sama zaś Poczta nie otrzymuje dofinansowania z budżetu, mimo, że takie nawet w świetle przepisów unijnych byłoby dozwolone, a dla placówek świadczących niezbędne usługi na terenach słabiej zaludnionych – wskazane.
Czytaj więcej: www.solidarnosc.gda.pl
red. hd