Wciąż bez porozumienia w tyskim Fiacie
- Kategoria: Branże
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Bez rezultatów zakończyła się kolejna runda negocjacji płacowych w Fiat Chrysler Automobiles Poland. W rozmowach uczestniczyli przedstawiciele włoskich władz koncernu. Następne spotkanie zaplanowano na 5 maja.
- Niestety delegacja z Turynu nie przywiozła ze sobą żadnych nowych propozycji dla naszych pracowników. Jedyne pozytywy dzisiejszego spotkania są takie, że mogliśmy przekazać nasze argumenty bezpośrednio przedstawicielom włoskich władz koncernu oraz że umówiliśmy się z nimi na kolejne negocjacje – powiedziała po spotkaniu Wanda Stróżyk, przewodnicząca "Solidarności" w Fiat Chrysler Automobiles Poland.
Strony ustaliły, że przed następną rundą negocjacji z udziałem przedstawicieli zarządu FCA z Turynu robocze rozmowy na temat postulatów płacowych wysuwanych przez Solidarność będą prowadzone między związkami zawodowymi i zarządem polskiej fabryki Fiata. - Pracodawca zapowiedział, że spotkanie 5 maja ma stanowić podsumowanie tych negocjacji. My również liczymy, że w tym dniu uda się podpisać porozumienie i zakończyć trwający od wielu miesięcy spór. Jednak, aby tak się stało, zarząd musi przedstawić jakieś kompromisowe rozwiązanie. Jego dotychczasowe propozycje są dla nas nie do zaakceptowania – podkreśla przewodnicząca.
"Solidarność" w FCA domaga się 500 zł brutto podwyżki dla wszystkich pracowników. W odpowiedzi zarząd tyskiego Fiata proponuje 100 zł brutto podwyżki lub dwa razy więcej, ale pod warunkiem, że związki zawodowe zgodzą się na wprowadzenie w zakładzie 12-miesięcznych okresów rozliczeniowych czasu pracy. W ocenie Solidarności wydłużenie okresów rozliczeniowych pozbawiłoby pracowników dodatkowych pieniędzy za pracę w godzinach nadliczbowych.
Więcej na www.solidarnosckatowice.pl
red.aja