Przejdź do treści Wyszukiwarka

Solidarność o zastrzeżeniach dotyczących pracy zdalnej

  • wtorek, 04 Kwietnia 2023
  • Kraj
  • Autor: Admin


fot. pixabay

Związki zawodowe (również NSZZ „Solidarność”) zgłaszają szereg wątpliwości związanych z regulacjami dotyczącymi pracy zdalnej, które zaczną obowiązywać od 7 kwietnia. Zwracają uwagę m.in. na koszty pracy zdalnej oraz płynne przejście do stosowania nowych przepisów.

Dr Anna Reda-Ciszewska, ekspertka NSZZ „Solidarność”, przypomniała w rozmowie z PAP, że pracodawcy mają jeszcze czas na przedstawienie związkom zawodowym porozumień w sprawie pracy zdalnej.

Pojawiły się wątpliwości, czy pracodawcy mogą już teraz, przed wejściem w życie nowelizacji, konsultować się ze związkami, czy mogą negocjować już projekty porozumień dot. pracy zdalnej – przekazała.

Wskazała, że przepisy i terminy dotyczące pracy zdalnej zaczną dopiero obowiązywać od 7 kwietnia. I termin 30 dni na zawarcie porozumienia ze związkami zawodowymi biegnie po wejściu w życie ustawy. Wspomniała też, że istnieje możliwość, w której pracodawca nie dojdzie do porozumienia ze związkami zawodowymi w ustawowym terminie. Wtedy też pracodawca wprowadza sam rozwiązania dotyczące pracy zdalnej, z uwzględnieniem elementów, co do których doszedł do porozumienia z organizacją związkową.

Zaznaczyła, że ustawodawca także przewiduje, że „wykonywanie pracy zdalnej jest dopuszczalne także w przypadku, gdy nie zostało zawarte porozumienie, ani nie został wydany regulamin i w takim przypadku pracodawca określa zasady wykonywania pracy zdalnej w porozumieniu zawartym z danym pracownikiem”.

Ustawodawca przewidział przepisy przejściowe związane z wprowadzeniem pracy zdalnej. Przepisy te przewidują, że przepisy telepracy mogą być stosowane jeszcze przez 6 miesięcy.

Jeżeli pracodawca miał regulacje dotyczącą telepracy, to może ją stosować nie dłużej niż te 6 miesięcy od wejścia w życie ustawy – przypomniała Reda-Ciszewska.

Dr Anna Reda-Ciszewska, ekspertka NSZZ „Solidarność”, zwróciła także uwagę na koszty pracy zdalnej i to, jakie koszty pracodawcy będą chcieli pokrywać, a na jakie nie będą zwracali uwagi.

Przypomniała, że Państwowa Inspekcja Pracy może skontrolować treść regulaminów, porozumień ze związkami zawodowymi dotyczącymi pracy zdalnej, czy odpowiadają one wytycznym zawartym nowelizacji kodeksu pracy.

Pracodawcy nie podchodzą do wyliczania kosztów w obszerny sposób, skupiają się tylko na minimum określonym w kodeksie pracy – przypomniała dr Reda-Ciszewska.

Zaznaczyła, że koszty wykonywania pracy zdalnej muszą być tak ustalone, aby nie zostały uznane jako próba oszukania Urzędu Skarbowego.

Urząd Skarbowy może zarzucić pracodawcy, że ten obchodzi przepisy podatkowe. Ryczałt jest zwolniony z odprowadzenia podatku – przekazała.

27 stycznia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zmianie ustawy Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw. Wprowadza ona definicję pracy zdalnej do Kodeksu pracy. Zgodnie z nią jest to wykonywanie pracy całkowicie lub częściowo w miejscu wskazanym przez pracownika i każdorazowo uzgodnionym z pracodawcą, w tym pod adresem zamieszkania pracownika, w szczególności z wykorzystaniem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość.

Nowela przewiduje pracę zdalną całkowitą, jak i hybrydową, stosownie do potrzeb konkretnego pracownika i pracodawcy, a także umożliwienie polecenia pracownikowi pracy zdalnej w szczególnych przypadkach. To m.in. czas obowiązywania stanu nadzwyczajnego, stanu epidemii czy pożaru lub zalania w zakładzie pracy.

Przepisy wprowadzające pracę zdalną do kodeksu pracy wejdą w życie 7 kwietnia. 

Źródło: PAP / Tysol.pl