„Zarząd Regionu Zielonogórskiego NSZZ «Solidarność» stanowczo protestuje przeciwko nieuzasadnionemu i bezprawnemu rozwiązaniu umów o pracę z dziennikarzami «Radia Zachód»: Łukaszem Brodzikiem, Markiem Poniedziałkiem i Adamem Ruszczyńskim. Nie ma naszej zgody na łamanie praw i wolności związkowych przez dokonywanie czynności ze stosunku pracy z pogwałceniem ustawowych praw reprezentującego pracowników związku zawodowego” – napisano w oświadczeniu Zarządu Regionu Zielonogórskiego NSZZ „S”.
Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu wypowiedzenia z pracy otrzymali pracownicy Radia Zachód i jednocześnie członkowie i działacze zakładowej Solidarności: Łukasz Brodzik, przewodniczący KZ NSZZ „S”, Marek Poniedziałek, członek KZ NSZZ „S”, i Adam Ruszczyński.
„Czystka personalna”
Proces likwidacji i postawione zarzuty w uzasadnieniu do wypowiedzenia umowy o pracę w naszej ocenie wykorzystywane są do zwykłej czystki personalnej
– skomentował sprawę przewodniczący zielonogórskiej Solidarności Bogusław Motowidełko.
Od dzisiaj Region Zielonogórski NSZZ „Solidarność” podejmuje wszelkie czynności prawne, organizacyjne i protestacyjne w obronie Łukasza Brodzika, który jest przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Radiu Zachód
– dodał Bogusław Motowidełko.
ZR Zielonogórskiego NSZZ „S” domaga się przywrócenia zwolnionych dziennikarzy do pracy
Dziś Zarząd Regionu Zielonogórskiego NSZZ „S” wydał oświadczenie, w którym stanowczo protestuje przeciwko, jak pisze, „nieuzasadnionemu i bezprawnemu rozwiązaniu umów o pracę z dziennikarzami Radia Zachód (…)”.
Zwolnienia w „Radiu Zachód”, jak wynika z uzasadnienia tej decyzji, nie mają podstaw merytorycznych. Są kolejnym potwierdzeniem, że postawienie prawidłowo funkcjonującej spółki w stan likwidacji służy jedynie dokonaniu politycznie motywowanych czystek w mediach publicznych. To kolejny krok na drodze do ograniczenia swobód obywatelskich i wprowadzenia cenzury przez narzucenie społeczeństwu jedynie słusznej narracji
– napisano w oświadczeniu.
Autorzy oświadczenia dodali, że pozbycie się niesłusznych dziennikarzy to nie tylko odwet za trudne pytania i strach przed ujawnianiem niewygodnych dla władzy faktów. To przede wszystkim odmówienie obywatelom prawa kontaktu z uznanymi i szanowanymi przez nich publicystami. To również odebranie możliwości wyboru programów, które uważają za szczególnie wartościowe i z którymi przez lata czuli się związani.
Zarząd Regionu Zielonogórskiego NSZZ „Solidarność” domaga się przywrócenia niesłusznie zwolnionych dziennikarzy do pracy i natychmiastowego zaprzestania niebezpiecznych dla demokratycznego społeczeństwa praktyk – łamania przepisów oraz ograniczania prawa obywateli do rzetelnej informacji i pluralizmu wyrażającego się różnorodnością opinii i swobodą ich wypowiadania
– napisali autorzy pisma.
źródło: tysol.pl