Europejscy biskupi zaapelują do Parlamentu Europejskiego o ustanowienie niedzieli dniem wolnym od pracy – dowiedział się serwis internetowy tvp.info.
Odpowiednie stanowisko wydała Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej, której przedstawiciele lobbowali w tej sprawie w euoroparlamencie. Z jakim efektem? Okaże się 17 grudnia, kiedy odbędzie się głosowanie w sprawie dyrektywy dotyczącej czasu pracy. Biskupi mają poparcie części europosłów.
– Zgłosiliśmy w tej sprawie dwie poprawki – mówi serwisowi tvp.info eurodeputowany Konrad Szymański (PiS). Pod projektem podpisało się ponad 40 deputowanych. Argumentują, że wolna niedziela przyczyni się do polepszenia zdrowia pracowników i poprawy jakości życia rodzinnego, da też „możliwość wypełnienia potrzeb duchowych”. Deputowani powołują się przy tym na badania, które dowodzą, ze wśród pracowników pracujących w niedzielę odnotowuje się więcej przypadków korzystania ze zwolnień lekarskich niż wśród tych, dla których ostatni dzień tygodnia jest dniem wolnym.
Poparcie dla pomysłu, obok katolickich biskupów, także organizacja zrzeszająca kościoły protestanckie i prawosławne (CEC). Zapis o wolnej niedzieli był już w 1993 r. w dyrektywie o czasie pracy, ale usunięto go po orzeczeniu unijnego Trybunału Sprawiedliwości, który uznał to rozwiązanie za niezgodne z przepisami UE.
Jak przypomina ekspert prawny Konferencji Episkopatów Wspólnot Europejskich (COMECE) Thomas Pickartz w wielu krajach Europy niedziela jest już dniem wolnym od pracy. – W Niemczech wolna niedziela jest zapisana w konstytucji, wolne mają też Austriacy, Hiszpanie, Belgowie, Francuzi czy Portugalczycy – wymienia Pickartz. – Ale są też takie kraje jak Szwecja, Dania, Polska i Wielka Brytania, gdzie sytuacja jest odwrotna. Na wyspach brytyjskich aż jedna czwarta wszystkich pracowników pracuje co niedzielę – zaznacza Pickartz.
Karolina Woźniak
wp.pl