Tego jeszcze nie było. Pracownicy hipermarketu przy al. Piłsudskiego w Łodzi skarżą się, że nowy dyrektor sklepu nakazał im zaszycie kieszeni. Jeśli tego nie zrobią, nie będą mogli przystąpić pracy.
– Wszystko zaczęło się, kiedy w hipermarkecie Real przy al. Piłsudskiego w Łodzi zmienił się dyrektor. Nowy szef wprowadził bardzo dziwne zmiany. Nawet nie wytłumaczył swoim podwładnym, dlaczego tak zdecydował, tylko przekazał informację poprzez kierownictwo w formie wydrukowanych kartek. I na tym koniec – relacjonują nam pracownicy sklepu.
– Zostaliśmy poinformowani, że wszystkie kieszenie powinny być zaszyte. W pracy nie można też posiadać przy sobie żadnych prywatnych rzeczy oprócz długopisu, oklejonego przez ochronę.
Pracownicy hipermarketu są przestraszeni. Nie wiedzą, co jeszcze ich czeka. – Nowy dyrektor, nie znając pracowników, już uznał nas za złodziei – denerwują się. – Poza tym zalecenia dyrektora to przesada, ponieważ teraz nie można wziąć do pracy nawet chusteczki higienicznej. Powiedziano nam, że jeżeli nie dostosujemy się do tych wymogów, to nie zostaniemy dopuszczeni do pracy, a co za tym idzie skończy się to pewnie naganą lub zwolnieniem.
Pracownicy skontaktowali się ze swoimi kolegami z innych hipermarketów Real. Dowiedzieli się, że zmiany dotyczą tylko sklepu przy al. Piłsudskiego. W innych marketach o takich rewolucjach nie słyszano. – W żadnym innym Realu takich reguł nie wprowadzono – podkreślają. – Ta sytuacja nam uwłacza. Tak nie traktuje się pracowników.
Co na to przedstawiciele Reala? – To nie są zatwierdzone zmiany, ale dopiero propozycja. W piątek odbędą się konsultacje z załogą w tej sprawie. Podczas spotkania poruszany będzie m.in. problem, jak powinien wyglądać strój pracowniczy i jak dbać o stanowisko pracy. Podczas pracy nie można mieć przy sobie prywatnych rzeczy oprócz długopisu oraz wody w małej butelce. Wszystkie propozycje zmian będziemy omawiać z pracownikami. Zależy nam na ujednoliceniu procedur – mówi Grzegorz Nowak z biura prasowego hipermarketu Real.
Czy projekt dotyczy wszystkich marketów Real? – Jest to projekt pilotażowy. Zamiany zaproponowane zostały tylko w tym jednym sklepie – dodaje Grzegorz Nowak.
Agnieszka Jasińska, „Dziennik Łódzki”