Aldona Minorczyk-Cichy

W niedzielę od godz. 10 pod katedrą Chrystusa Króla w Katowicach związkowcy z NSZZ Solidarność rozdają ulotki z apelem o nierobienie zakupów w niedziele. To początek kampanii społecznej w całej Polsce, która ma doprowadzić do zakazu handlu w te dni w sklepach wielkopowierzchniowych.

Wyłączone z zakazu miałyby być np. miejscowości turystyczne oraz małe sklepy, gdzie za ladą stałby ich właściciel. „S” pracuje nad projektemustawy w tej sprawie.

„Nie” zakupom w niedziele mówi 77 proc. Polaków
Zanim zaczniemy zbierać podpisy pod projektem, chcemy przygotować grunt. Trzy lata temu Pentor przeprowadził badania, z których wynika, że mija już euforia wywoływana niedzielami spędzanymi w marketach.

Na niedzielne zakupy chodzi tylko 2 proc.Polaków – mówi Alfred Bujara, przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Handlu „S”.

Dodaje, że w latach 90. tylko 25 proc. Polaków popierało projekt dotyczący wprowadzenia zakazu handlu w niedziele, sześć lat temu ta liczba wzrosła do 55 proc., natomiast ostatnie badania pokazały, że już 77 proc. obywateli sprzeciwia się niedzielnemu handlowi.

– Wyniki sondaży świadczą o dużym zrozumieniu społeczeństwa dla pracowników handlu. Pokazują też, że nasze apele nie idą na marne – mówi Alfred Bujara z NSZZ Solidarność.

Czy na pewno? Niedzielne południe. Parking przed centrum handlowym kilka kilometrów od Jasnej Góry w Częstochowie. Na parkingu trudno znaleźć miejsce. W sklepach tłumy. Nie tylko częstochowian, ale też mieszkańców okolicznych miejscowości i wiosek.

– W tygodniu nie mamy czasu na większe zakupy. W soboty ja porządkuję dom, a mąż normalnie pracuje. W niedziele po kościele przyjeżdżamy tutaj. Wiem, że to nie do końca w porządku, ale nic na to nie poradzę – mówi pani Dorota, mieszkanka pobliskiego Kłobucka.

Zyski są ogromne, walka więc będzie trudna
Zdaniem ekspertów z PKPP Lewiatan, przez zakaz handlu w niedziele pracę mogłoby stracić nawet 700 tysięcy osób. W Polsce działa niemal 345 tys. sklepów, z czego niemal 340 tys. to sklepy małe i średnie, a pozostałe – domy handlowe, hiper-markety (dane za 2011 r.). Przychody ze sprzedaży detalicznej wyniosły w 2011 roku 646 mld zł.

Liczby mówią, że wojna będzie trudna, bo galerie handlowe realizują w niedziele ok. 10 proc. tygodniowych obrotów. Z kolei niedzielne obroty w mniejszych sklepach wynoszą 10 proc. całych miesięcznych przychodów.

Zakaz handlu w niedziele oznaczałby, że część zakupów robilibyśmy w inne dni, ale eksperci i tak przewidują spadek obrotów, a co za tym idzie – zysków w handlu i podatków wpływających do budżetu państwa.

Kościół wspiera „S” w walce, inne związki też
PKPP Lewiatan szacuje, że w sektorze handlu, każdy dodatkowy dzień, szczególnie weekendowy, to mniejszy przychód o ok.1,5 mld zł. Związkowcy się z tym nie zgadzają. – Monitorowaliśmy obroty sklepów przed tegorocznym świętem Trzech Króli. Ruch w dni je poprzedzające był większy niż zwykle. Ludzie po prostu robili zakupy wcześniej. Handel nie stracił – mówi Bujara.

Starania „S” popiera Kościół. W lutym na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego zorganizowano na ten temat konferencję. Uczestniczący w niej abp Henryk Hoser, ordynariusz warszawsko-praski, podkreślał, że nigdy nie przypuszczałby, iż kiedyś trzeba będzie walczyć o… wolne niedziele.

– Dziś mówi się o sobocie i niedzieli jako o weekendzie, tymczasem niedziela to wyjątkowy dzień ustanowiony przez Chrystusa, dzień święty, wprowadzający nas w zupełnie inny porządek, nadający sens codziennej pracy, ale także dzień odpoczynku – podkreślał.

„S” w walce o wolne niedziele w handlu są gotowe wesprzeć także inne związki zawodowe. – Gdy tylko rozpocznie się zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, osobiście się w to zaangażuję. Nasze dzieci chcą mieć mamę i tatę w niedziele w domu – mówi Elżbieta Fornalczyk, szefowa WZZ Sierpień 80 w sieci Tesco.

Obecnie zakaz handlu w niedziele obowiązuje m.in. w Niemczech i Austrii. We Francji funkcjonują pewne ograniczenia, a we Włoszech pod koniec ub.r. zniesiono restrykcje. Czy u nas uda się wprowadzić zakaz?

Dni bez zakupów w tym roku

* 1 stycznia – Nowy Rok,
* 6 stycznia – Trzech Króli
* Wielkanoc dwa dni: 31 marca – 1 kwietnia 2013 r.
* 1 maja – Święto Pracy
* 3 maja – Święto Narodowe
* 19 maja – Zielone Świątki
* 30 maja – Boże Ciało
* 15 sierpnia – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
* 1 listopada – Wszystkich Świętych
* 11 listopada – Narodowe Święto Niepodległości
* 25 i 26 grudnia – Boże Narodzenie

 

Translate »