15 lipca w polskich zakadach Amazon rozpoczęło się referendum strajkowe. Pracownicy domagają się podwyżek płac, złagodzenia norm wydajności pracy oraz poprawy warunków zatrudnienia.
Referendum jest prowadzone wspólnie przez dwa związki zawodowe działające w Amazonie: NSZZ Solidarność i Inicjatywę Pracowniczą. Jak wskazują związkowcy, decyzja o przeprowadzeniu referendum strajkowego to wynik fiaska rozmów w ramach sporu zbiorowego w firmie, który trwa od maja. – Na początku lipca pracodawca jednostronnie zerwał mediację, mimo że my chcieliśmy dalej rozmawiać. W naszej ocenie Amazon przestraszył się możliwości, jakie daje nam spór zbiorowy i tego że my, pracownicy będziemy chcieli je wszystkie wykorzystać. Dlatego od początku stara się go jak najszybciej zakończyć – mówi Gryegorz Cisoń, przewodniczący Solidarności.
Głowosanie ma potrwać do września. Przedstawiciele związków zawodowych będą rotacyjnie odwiedzać z urną referendalną poszczególne zakłady Amazona. 15 lipca związkowe stanowisko zostało ustawione przed centrum magazynowym firmy pod Poznaniem. Pracownicy oddawali głosy w trakcie przerwy obiadowej oraz na przełomie zmian.
Jutro (17 lipca), w Sosnowcu i pod Szczecinem odbędzie się pikieta oraz zbieranie głosów na referendum strajkowe.
Związki zawodowe w Amazon domagają się podniesienia stawek godzinowych szeregowych pracowników do poziomu 25 zł netto. W czerwcu pracodawca bez konsultacji ze związkami zawodowymi przyznał pracownikom niewielkie podwyżki. – Nie ulega wątpliwości, że gdyby nie było presji związków zawodowych pracodawca nie podniósłby wynagrodzeń. Wysokość podwyżek jest jednak zdecydowanie zbyt niska. Wystarczy porównać zarobki w Polsce z płacami w magazynach Amazona w Niemczech. Tam pracownicy pracują znacznie lżej, a zarabiają trzy razy więcej w tej samej firmie na tych samych stanowiskach – wskazuje Alfred Bujara, szef Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność.
Kolejny postulat dotyczy poprawy warunków pracy, a w szczególności złagodzenia wyśrubowanych do granic możliwości norm wydajnościowych. Związkowcy domagają się również większej stabilności zatrudnienia i zastąpienia umów terminowych oraz agencyjnych stałymi umowami o pracę
Amerykański koncern prowadzący największą na świecie sieć sprzedaży wysyłkowej zatrudnia w Polsce bezpośrednio ok. 16 tys. pracowników oraz kolejne kilka tys. za pośrednictwem firm zewnętrznych.