W Telewizji Trwam wyemitowano program poświęcony problemom związkowców w handlu.
-Chciałem się przekonać na własnej skórze i tak dzisiaj było, uniemożliwiono nam spotkanie z pracownikami. Pracodawca, który na świecie podpisuje porozumienie ze związkami zawodowymi, który kreuje się na przyjaznego pracodawcę karygodnie traktuje pracowników. Zasiadam również w europejskich strukturach związków zawodowych i tam nam do końca nie wierzą, że tak związkowcy są traktowani. Po wprowadzeniu ustawy ograniczającej handel w niedzielę pracodawcy próbują się trochę mścić na związkach, na pracownikach, to nie tylko Auchan, ale i sieć Biedronka, gdzie jest spór zbiorowy. Pracownicy chcą pracować w odpowiednich warunkach, ale wciąż są zbyt duże obciążenia. Brakuje ludzi do pracy, ale to wina pracodawców, którzy nie chcą dać zarobić pracownikom. W sieci Jysk zwolniono lidera związkowego za brak zaufania, a tak naprawdę to był dobry pracownik i związkowiec, którego zarzuty potwierdziła Państwowa Inspekcja Pracy. Nie może być tak, że jesteśmy inaczej traktowani niż pracownicy w innych państwach Europy
– zaznaczył Alfred Bujara Przewodniczący Sekretariatu Krajowego Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”
– Problemy pojawiają się w wielu sieciach handlowych. W Auchan jest trudna, ciężka praca, ogromne obciążenie za niską płacę. Pracownicy nie wytrzymują fizycznie i psychicznie, kiedy pracodawca obciąża nas zadaniami, których nie jesteśmy w stanie wykonać. Od jakiegoś czasu następuje utrudnianie i umożliwianie kontaktu pracownikom ze związkowcami. Nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się z działaniami, żeby pracodawca zamknął drzwi przed związkowcami. Nigdy nie zdarzyło się, żeby uniemożliwiano nam kontakt z pracownikami. Przed chwilą próbowaliśmy wejść z przewodniczącym sekcji handlu, Alfredem Bujarą, który był świadkiem tego, że nie mamy możliwości kontaktu z pracownikami. Konstytucja i ustawa gwarantuje nam prawo dotarcia do pracownika. Wiele aspektów naszego życia społecznego to tylko teoria. Dyspozycje o tym, że nie spotkamy się z pracownikami idą z góry. Zawsze jest jakiś powód, a to nie ma odpowiedniej sali, a to pani dyrektor
– zaznaczył Dariusz Paczuski-Przewodniczący NSZZ „Solidarność w Auchan.