W dniu 29 sierpnia br. na terenie starej Stoczni Gdańskiej odbył się festyn rodzinny „Solidarność Pokoleń” będący zwieńczeniem obchodów 35-lecia powstania NSZZ „Solidarność”. Festyn obfitował w szereg atrakcji. Na dwóch scenach wystąpiło kilkunastu artystów m. inn. Boney M, Papa D, Krzysztof Cugowski czy Natalia Przybysz. Główną gwiazdą wieczornego koncertu o nazwie „My Naród”, nawiązującej do pamiętnego przemówienia Lecha Wałęsy w kongresie USA, był Chris De Burgh.

Oprócz wydarzeń muzycznych uczestnicy festynu mogli oglądać wyposażenie Wojska Polskiego (wozy bojowe, czołgi etc). Porozmawiać z żołnierzami, także jednostki specjalnej Formoza. Zapoznać się z najnowszymi modelami aut Volkswagena oraz zwiedzić muzea Europejskiego Centrum Solidarności. Dla uczestników przygotowano także kilkaset miejsc odpoczynku, gdzie w pobliżu usytuowano szereg namiotów z posiłkami.

Festyn „Solidarność Pokoleń” rozpoczęło przemówienie Przewodniczącego KK NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy na placu Solidarności. Odśpiewano hymn państwowy oraz hymn związku. Piotr Duda podziękował za tak liczne przybycie z całej Polski wszystkim zebranym. Wspomniał o trudnych początkach związku oraz o jego teraźniejszych zadaniach, w tym o walce z niesprawiedliwością społeczną, z bezrobociem, z biedą czy wszechobecnym mobbingiem w zakładach pracy.

W trakcie obchodów 35-lecia nie zabrakło także bardziej doniosłych chwil. Festyn swoją obecnością zaszczyciło wielu polityków, ludzi związanych z Solidarnością, a finałowy koncert „My Naród” otworzyło przemówienie Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Mówił on:

Ci, którzy zbudowali „Solidarność” doprowadzili do tego, że Polska wyszła zza „żelaznej kurtyny”, stała się państwem suwerennym i niepodległym (…)
Nie brałem udziału w „Solidarności”, ale cieszę się, że są dziś z nami ci, którzy „Solidarność” wtedy tworzyli już jako dorośli ludzie, jako robotnicy, jako ci którzy chcieli żeby poczuć, że żyją w swoim kraju, który jest wolny, a nie który jest zniewolony, w kraju, w którym można czuć się prawdziwie wspólnotą, prawdziwie razem, a nie gdzie jeden jest szczuty na drugiego. Stanęli wtedy i zbudowali „Solidarność” i doprowadzili do tego, że Polska wyszła z zza „żelaznej kurtyny”, że stała się suwerennym, niepodległym, państwem w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Gdyby nie oni, gdyby nie wy, nie byłoby tego (…)

Zebrani zaczęli skandować: Dziękujemy!
Prezydent odpowiedział: To ja dziękuję.

Moja obecność na festynie, obok zaznaczenia przynależności do związku, była przede wszystkim podyktowana bieżącymi sprawami dotyczącymi naszej firmy. Szereg rozmów prowadzonych z najważniejszymi osobami w związku Piotrem Dudą czy Alfredem Bujarą przewodniczącym Sekretariatu BHiU NSZZ „Solidarność” miało na celu przedstawienie aktualnej działalności: prowadzonej ankiety o stresie w branży ubezpieczeń do której wypełnienia zachęcam wszystkich oraz o nadchodzącej kampanii ulotkowej w PZU.

Otrzymałam zapewnienie, że NSZZ „Solidarność” stoi murem za swoimi członkami, którzy mogą liczyć w każdej chwili na wsparcie.

Prze­wod­ni­cząca Komi­sji Zakła­do­wej
NSZZ „Soli­dar­ność” Pra­cow­ni­ków PZU SA
Joanna Ratajczak