– My oczekujemy od Donalda Tuska jasnej deklaracji. Nie w słowach, bo ja w jego słowa nie wierzę, a w czynach. Przeprowadzenia referendum w sprawie Zielonego Ładu – powiedział portalowi tysol.pl po wczorajszym proteście Soldiarności Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
W rozmowie z portalem tysol.pl Piotr Duda na pytanie, czy jego zdaniem unijni komisarze przebywający w Gdańsku usłyszeli przekaz, z jakim wyszła dziś Solidarność, opowiedział:
– Nawet jakby włożyli do uszu zatyczki, to i tak by usłyszeli. Było nas słychać, byliśmy głośni, a przede wszystkim byliśmy merytoryczni.
„Nie odpuścimy”
– Nie po raz pierwszy protestujemy przeciwko Zielonemu Ładowi. Jestem przekonany o tym, że nie drepczemy w miejscu, tylko posuwamy się w tej sprawie do przodu. Mamy wielki krok milowy, który zaczął się 20 stycznia po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta USA. Sytuacja jest zupełnie inna niż jeszcze pół roku temu. Teraz także większość eurokratów zaczyna mówić o tym, że trzeba zrewidować Zielony Ład. My oczekujemy od Donalda Tuska jasnej deklaracji. Nie w słowach, bo ja w jego słowa nie wierzę, a w czynach. Przeprowadzenia referendum w sprawie Zielonego Ładu. Niech Polacy się wypowiedzą, czy chcą mieć Zielony Ład, czy jak my mówimy Zielony Nieład. To jest dla nas najważniejsze. Nie odpuścimy tego tematu
– powiedział Przewodniczący.
Piotr Duda dodał, że Donald Tusk jest „cwanym lisem”, doświadczonym politykiem, ale wie, że przewodniczący Solidarności też ma wiele do powiedzenia.
Zobacz wypowiedź przewodniczącego
„Było głośno, ale spokojnie”
Zapytaliśmy również Bartłomieja Mickiewicza, zastępcę przewodniczącego KK NSZZ „S” o samą organizację wczorajszego protestu.
– Jak zwykle było bardzo głośno, ale spokojnie. Nie było żadnych ekscesów, wszystko przebiegło zgodnie z planem. Ludzie dopisali. A efekty? Na nie będziemy musieli jeszcze trochę poczekać
– powiedział.
– Nie poddajemy się. Będziemy walczyć o to, aby Zielony Ład z porządku prawnego został wyrzucony. (…) To jest utrata miejsc pracy, to jest bieda energetyczna. Nie możemy do tego dopuścić. My mówimy o tym od wielu lat. Widać efekty naszych działań. A my będziemy walczyć dalej
– zaznaczył Bartłomiej Mickiewicz.
Zobacz wypowiedź zastępcy przewodniczącego
źródło: tysol.pl