PIP odmówiła dostarczenia protokołu z kontroli. „S” wygrała w sądzie

Solidarność w Essity w Oławie wygrała w sądzie z Państwową Inspekcją Pracy spór o dostęp do informacji publicznej –przekazała dolnośląska Solidarność.

W październiku 2022 roku, przewodniczący Solidarności w oławskim Essity Andrzej Kozłowski wystąpił o doręczenie organizacji związkowej protokołu z kontroli PIP. 

Państwowa Inspekcja Pracy najpierw powiadomiła związkowców o przedłużeniu terminu udzielenia informacji, a w kolejnym piśmie odmówiła dostarczenia protokołu. Zdaniem PIP dokument nie stanowił informacji publicznej w rozumieniu ustawowym. 

Zamiast protokołu, inspekcja przekazała związkowcom informację na temat wyników kontroli przeprowadzonej w spółce Essity Operations Poland. 

Solidarność nadal domagała się przekazania im protokołu i złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu. Sąd przyznał rację związkowcom i potwierdził ich prawo do otrzymania protokołu kontrolnego w trybie informacji publicznej. 

Państwowa Inspekcja Pracy postanowiła złożyć skargę kasacyjną na wyrok sądu. Ostatecznie, Naczelny Sąd Administracyjny 14 listopada 2024 roku oddali skargę. 

„Sąd nie mógł wydać innego wyroku”

– Trzeba pogratulować Solidarności w oławskim zakładzie Essity wytrwałości i przekonania o swojej racji. Dziwi mnie upór z jakim Państwowa Inspekcja Pracy odmawiała wydania protokołu. Zgodnie art. 6 ust. 1 pkt 4a tiret 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej – udostępnieniu podlega informacja publiczna, w szczególności o danych publicznych, w tym dokumentacja przebiegu i efektów kontroli oraz wystąpienia, stanowiska, wnioski i opinie podmiotów ją przeprowadzających. Protokół z przeprowadzonej kontroli PIP jest zatem informacją publiczną, a artykuł 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej mówi wprost, że każdemu przysługuje, z zastrzeżeniem art. 5, prawo dostępu do informacji publicznej, a od osoby wykonującej prawo do informacji publicznej nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego. W tej sytuacji sąd nie mógł wydać innego wyroku – skomentował prawnik związkowy Krzysztof Wołk-Łaniewski, cytowany przez dolnośląską Solidarność. 

źródło: Dolnośląska Solidarność