– Droga do emerytur stażowych, która została otwarta poprzez podpisanie porozumienia w Stalowej Woli, o czym mówił prezes Jarosław Kaczyński, w tej chwili jest już autostradą. Podczas podpisania ustawy o emeryturach pomostowych mówił o tym pan premier Mateusz Morawiecki i ja się z nim zgadzam. Przed nami trudne rozmowy, ale na pewno owocne i takie, które przyniosą konkretne efekty, jeżeli chodzi o emerytury stażowe. Potrzebny jest tylko czas – mówi Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, w wywiadzie dla „Tygodnika Solidarność”.
– Znane są już pytania, które mają pojawić się w jesiennym referendum. Jedno z nich brzmi: „Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?”. Takie pytanie jest dziś potrzebne?
– Referendum to najwyższa forma demokracji. Solidarność starała się je wykorzystać w momencie, kiedy rząd Platformy Obywatelskiej i PSL-u podnosił wiek emerytalny. Wtedy nam na to nie pozwolono. Przypomnę, że w 2015 roku spisaliśmy z panem prezydentem Andrzejem Dudą umowę programową, jej elementem było właśnie obniżenie wieku emerytalnego. Pan prezydent dotrzymał słowa. W 2016 roku projekt prezydencki dotyczący obniżenia wieku emerytalnego został przegłosowany. Ale my wiedzieliśmy, że ten wiek emerytalny – 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn – trzeba odpowiednio umocować. Próbowaliśmy to robić swojego czasu podczas tak zwanych debat referendalnych nad zmianą konstytucji. Staraliśmy się, aby obecny wiek emerytalny był w niej opisany, żeby trudno było go podnieść. Wówczas w sejmie musiałaby się uzbierać większość konstytucyjna, żeby ruszyć status quo. Niestety Senat nie zgodził się wtedy na takie referendum.
Skoro teraz rząd Zjednoczonej Prawicy chce zapytać Polaków w tej najwyższej formie demokracji – a więc to obywatele mają zdecydować o tym, jak ma wyglądać relokacja migrantów – to pozwoliłem sobie rozpocząć rozmowy z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości na temat pytania o wiek emerytalny. Nie ukrywam, że zabiegałem o to i u prezesa Jarosława Kaczyńskiego. To pytanie jest bardzo ważne. Jeżeli faktycznie dojdzie do referendum i będzie ono wiążące, to po pierwsze będzie wiążące dla każdej władzy, a po drugie wiążąca będzie odpowiedź niezależnie od tego, czy Polacy będą chcieli utrzymania dzisiejszego stanu, czy zmiany. Jeśli zaś referendum nie będzie wiążące, to też poznamy zdanie większości Polaków na temat obecnego wieku emerytalnego w naszym kraju. Dlatego pytanie o wiek emerytalny jest tak ważne. To kolejny postulat, o którym nie zapominamy i który możemy odhaczyć z naszego związkowego „archiwum X”.
– Ostatnio jest znacznie więcej spełnionych postulatów Solidarności. W ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizacje ustawy o emeryturach pomostowych i niektórych innych ustaw. Wkrótce wejdą w życie rozwiązania, które od lat były postulowane, a które znalazły się w porozumieniu podpisanym przez rząd i NSZZ „Solidarność”. Wiele osób nie wierzyło, że mogą się one tak szybko spełnić.
– Jestem człowiekiem wiary. Wierzyłem głęboko, że nasza ciężka praca i – tak jak mówiłem w Pałacu Prezydenckim podczas uroczystego podpisywania przez pana prezydenta ustawy – niejednokrotnie nasz upór, ale w tym dobrym znaczeniu tego słowa, a także merytoryka doprowadziły do tego, że podpisano porozumienie, które następnie zostało, mówiąc językiem kulinarnym, skonsumowane.
Mieliśmy wielu przeciwników, którzy się śmiali, którzy mówili, że porozumienie to jest kiełbasa wyborcza, że podpisano je tylko na czas kampanii wyborczej, że ono nie zostanie przekute w konkretne projekty ustaw i nie zostanie przegłosowane w Sejmie. Stało się inaczej. Dzisiaj ci wszyscy przeciwnicy muszą połknąć własny język.
Jest podpis pana prezydenta, w ciągu 30 dni wejdą w życie zmiany w Kodeksie postępowania cywilnego dotyczące ochrony pracowników, których stosunek pracy podlega szczególnej ochronie, od nowego roku zaś wejdą w życie zmiany związane z wyłączeniem z minimalnego wynagrodzenia dodatku za pracę w warunkach szkodliwych. Od nowego roku wejdą także nowe rozwiązania dotyczące emerytur pomostowych. Z kolei ustawa okołobudżetowa zawierająca zmiany związane z kolejnymi punktami porozumienia już wcześniej została podpisana przez pana prezydenta. Czyli wszystko, co zapisaliśmy w porozumieniu, osiągnęliśmy. To jest nie tylko mój sukces, ale przede wszystkim całego związku NSZZ „Solidarność”, Prezydium i całej Komisji Krajowej, a także wszystkich tych, którzy pracowali w poszczególnych zespołach i negocjowali z rządem.
– A co z emeryturami stażowymi?
– Jak Pani widzi, pracujemy systemowo. Jeżeli nie uda nam się zrealizować jakiegoś postulatu, to o nim nie zapominamy. Tak samo jak z naszą uchwałą programową, którą przyjmujemy na Krajowym Zjeździe Delegatów. Jeżeli nie uda nam się przyjąć pewnych rozwiązań podczas trwania kadencji, to przepisujemy ten postulat na kolejną. Tak było z emeryturami pomostowymi i tak będzie z emeryturami stażowymi.
Droga do emerytur stażowych, która została otwarta poprzez podpisanie porozumienia w Stalowej Woli, o czym mówił prezes Jarosław Kaczyński, w tej chwili jest już autostradą. Podczas podpisania ustawy o emeryturach pomostowych mówił o tym pan premier Mateusz Morawiecki i ja się z nim zgadzam. Przed nami trudne rozmowy, ale na pewno owocne i takie, które przyniosą konkretne efekty, jeżeli chodzi o emerytury stażowe. Potrzebny jest tylko czas.
Niech mi Pani pokaże w ostatnich latach tyle pozytywnych zmian dla pracowników, ile zrealizowano na mocy porozumienia pomiędzy rządem a Solidarnością. I to rozwiązań nie branżowych, nie dotyczących jednego zawodu, ale systemowych. Przykładem jest chociażby zmiana kpc, która sprawi, że faktycznie będą chronieni działacze związkowi. Już dzisiaj miałem kilka telefonów od działaczy związkowych, którzy zostali w ciągu ostatnich lat zwolnieni. Dziękują za doprowadzenie do tego, że ochrona osób takich jak one, wreszcie stanie się faktem. Też nie wierzyli, że nam się uda. Udało się. Ciężką, merytoryczną pracą.