Przejdź do treści Wyszukiwarka

Odwet za pikietę? Przewodnicząca „S” w Stokrotce: Pracodawca wyszukuje te osoby i nie przedłuża im umowy

  • czwartek, 17 Sierpnia 2023
  • Regiony
  • Autor: Admin


Nieprzedłużanie umów o pracę, szukanie „haków” i prześwietlanie uczestników, którzy wzięli udział w pikiecie – to tylko niektóre ze skutków protestu, który Solidarność zorganizowała w maju tego roku przed siedzibą Stokrotki – informuje lubelska Solidarność.

Związkowcy ze Stokrotki domagali się przestrzegania prawa i przywrócenia do pracy zwolnionej, z podejrzeniem naruszenia prawa, pani Eweliny.

To jednak nie koniec listy zarzutów wobec pracodawcy, jakie przedstawili związkowcy. Wypisali ich długi rejestr i umieścili na kartkach w kolorze żółtym, zielonym i czerwonym. Można tam było przeczytać między innymi: „stop dyskryminacji”, „1 pensja – 3 etaty”, „wolny dostęp do informacji”, „pracownik też człowiek” i wiele innych.

Przewodnicząca organizacji NSZZ „Solidarność” w tej sieci handlowej ocenia, że dziś sytuacja wygląda jeszcze gorzej i do wspominanych wyżej zarzutów dodaje szykanowanie członków Związku, którzy wzięli udział w pikiecie.

– W świat poszły zdjęcia i teraz pracodawca wyszukuje te osoby i na przykład nie przedłuża im umowy o pracę – powiedziała lubelskiej Solidarności Alicja Symbor, przewodnicząca „S” w Stokrotce.

Organizacja jest od miesięcy w sporze zbiorowym z pracodawcą. Teraz, po podpisaniu protokołu rozbieżności, związkowcy czekają na mediacje z prezesem firmy.

„Jedynym plusem majowej pikiety jest fakt, że hasło: «stop dla jazdy pod zakazy» wywołało reakcję zarządzających firmą i kierowcy, przynajmniej częściowo, mają zapewniony legalny wjazd na teren np. osiedli” – czytamy na stronie lubelskiej „S”.