– Skoro Solidarności udało się po trudnych negocjacjach z rządem, podnieść w tym roku minimalne wynagrodzenie o prawie 20 proc., to jak na tym tle wyglądają podwyżki dla budżetówki tylko na poziomie 7,8 proc. Te wynagrodzenia będą się spłaszczać. Za chwile okaże się, że fachowcy w budżetówce będą ocierać się o minimalne wynagrodzenia. To jest sytuacja niedopuszczalna – mówił Piotr Duda w Radiu Gorzów.
Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” był we wtorek 28 lutego gościem Daniela Rutkowskiego w Radiu Gorzów.
W trakcie rozmowy szef „S” przypomniał o niezrealizowanym przez Prawo i Sprawiedliwość postulacie Solidarności dotyczącym wprowadzenia emerytur stażowych. Związkowcy zebrali wymaganą liczbę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy w tej sprawie i złożyli go w Sejmie. Po pierwszym czytaniu projekt ws. emerytur stażowych został zamrożony w komisji sejmowej. Z kolei projekt prezydencki w ogóle nie doczekał się nawet pierwszego czytania:
– Tak nie może zachowywać się rząd, który mówi, że wsłuchuje się w sprawy społeczne – skwitował Piotr Duda.
Przewodniczący Solidarności mówił także o 20. procentowych podwyżkach w sferze finansów publicznych, które postuluje Związek.
– Skoro Solidarności udało się po trudnych negocjacjach z rządem, podnieść w tym roku minimalne wynagrodzenie o prawie 20 proc., to jak na tym tle wyglądają podwyżki dla budżetówki tylko na poziomie 7,8 proc. Te wynagrodzenia będą się spłaszczać. Za chwile okaże się, że fachowcy w budżetówce będą ocierać się o minimalne wynagrodzenia. To jest sytuacja niedopuszczalna – podkreślał Piotr Duda.
– Jeśli pan Premier i cały rząd Zjednoczonej Prawicy mówi o profesjonalizacji urzędów państwowych i całej administracji, to kto będzie tam pracował, jak Ci profesjonaliści uciekną do sektora prywatnego? – pytał.
Szef „S” pytany był również o nadchodzące wybory parlamentarne.
– Każdy pracownik w naszym kraju powinien sobie uzmysłowić, co udało się w ostatnich ośmiu latach wspólnie Solidarności z rządem Zjednoczonej Prawicy zrealizować i porównać to z ośmioma latami rządów Platformy Obywatelskiej i PSL-u. Wtedy to była zapaść całego rynku pracy, to była tragedia. Rząd ZP też ma swoje grzeszki, ale jest też wiele aspektów pozytywnych dla pracowników związanych ze zmianami w kodeksie pracy czy takich jak obniżenie wieku emerytalnego – mówił Piotr Duda.
– Zerowy PIT do 26 roku życia, podatek dochodowy na poziomie 12 proc. czy podniesienie pierwszego progu z prawie 86 do 120 tys. złotych to jest coś wielkiego. Dużo kasy zostanie w kieszeniach pracownika. O to Solidarność walczyła i będzie w dalszym ciągu zabiegać – dodał.
Na koniec rozmowy Piotr Duda podkreślił, że Solidarność zawsze wspierała kandydata na Prezydenta „czy był to Lech Wałęsa, Lech Kaczyński czy później prezydent Andrzej Duda, to zawsze wspieraliśmy kandydata na Prezydenta, ale nie partię polityczną” – podsumował.
Zachęcamy do posłuchania całej rozmowy.
źródło: tysol.pl