Zarząd Regionu Zagłębie
Miedziowe NSZZ Solidarność nie świętuje dzisiaj 25.
rocznicy wolnych, demokratycznych wyborów. "Nie ulega
wątpliwości, że było to wielkie zwycięstwo związku
zawodowego i polskich robotników. Wierzyliśmy, że w
Polsce może być normalnie. Dzisiaj co ósmy Polak żyje w
biedzie, parę milionów ludzi pracuje na śmieciówkach.
Nie godzimy się na to, by ta odzyskana wolność była tak
nierówno podzielona w społeczeństwie", mówi szef
Solidarności w naszym regionie, Bogdan Orłowski.
Represje, szykanowania i
aresztowania, ciężkie przesłuchania, krwawa manifestacja
w Lubinie, a potem ogólnopolski zryw do wyzwolenia spod
ucisku totalitarnego reżimu komunistycznej Polski. Tak
wyglądała droga do wolności i demokratycznych wyborów z
4 czerwca 1989r. Działacze Solidarności z Zagłębia
Miedziowego nie mają jednak
powodów do radości, dlatego zarząd
podjął decyzję o nie organizowaniu żadnych oficjalnych
uroczystości rocznicowych. - Nie ulega wątpliwości, że
było o wielkie zwycięstwo związku zawodowego i polskich
robotników, którzy ciężko pracowali nad lepszą,
mądrzejszą i równą dla wszystkich Polską. Wierzyliśmy,
że w Polsce może być normalnie. Dzisiaj co ósmy Polak
żyje w biedzie, parę milionów ludzi pracuje na
śmieciówkach, parę milionów zarabia poniżej średniej
krajowej. Nie godzimy się na to, by ta odzyskana wolność
była tak nierówno podzielona w społeczeństwie - mówi
szef "Solidarności" Mówi Bogdan Orłowski, przewodniczący
Solidarności w Zagłębiu Miedziowym.
Działacze Solidarności są
rozgoryczeni latami rządów PO-PSL. - Smutno nam jest, że
obecnie rządzący na czele z panem prezydentem, panem
premierem i całą tą wierchuszką, która przypomina
egzekutywę KC PZPR nieboszczki partii, która również
potrafiła robić igrzyska i udawać, że w społeczeństwie
nie ma problemów. Dzisiaj w Polsce jest cała masa
problemów. Solidarność pomogła, bardzo mocno
zaangażowała się i wiele poczyniła, by odzyskać
upragnioną wolność, ale niestety członkowie
Solidarności, ludzie pracy nie skorzystali równo z tego
dobrodziejstwa wolności i praw należnym polskim
pracownikom - uważa przewodniczący Solidarności Zagłębia
Miedziowego.