Legendarny opozycjonista gościł w "Solidarności"

 
Opozycjonista w czasach PRL, działacz KOR i Wolnych Związków Zawodowych Krzysztof Wyszkowski odwiedził Legnicę. W siedzibie "Solidarności" mówił o zbliżającej się 25. rocznicy wyborów z 1989 roku.
Krzysztof Wyszkowski przestrzegał przed jej świętowaniem. Jego zdaniem nie ma bowiem czego. - Za chwilę będzie głośno o przełomowych wyborach, wielkim sukcesie polskiego narodu i liderów ówczesnej "Solidarności", czyli drużyny Lecha Wałęsy. Tymczasem fakty są zupełnie inne - mówił Krzysztof Wyszkowski na spotkaniu w siedzibie legnickiej "Solidarności".

- Wałęsa, Michnik, Mazowiecki, Geremek, Kuroń i inni weszli w układ z PZPR. Między pierwszą a drugą turą wyborów zgodzili się na zmianę ordynacji wyborczej. W efekcie "oddali" komunistom 33 mandaty w Sejmie. Po to, by generał Wojciech Jaruzelski mógł potem zostać wybrany prezydentem kraju - tłumaczył były opozycjonista.

Krzysztof Wyszkowski w 1990 roku był członkiem sztabu wyborczego Lecha Wałęsy. Ich drogi w wolnej Polsce szybko się jednak rozeszły. To właśnie on jako pierwszy publicznie oskarżył Wałęsę o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa w latach 70. minionego wieku. Lider "Solidarności" wytoczył mu za to proces. Po sześciu latach sądowych rozpraw Wyszkowski zobowiązany został do przeprosin.
 

Spotkania z Wyszkowskim odbyły się również w Lubinie, Głogowie, Chocianowie i Polkowicach