Do
Głogowa zawitał „Złoty Donek”- figura
przedstawiająca premiera Donalda Tuska w
peruwiańskiej czapce i z piłką pod pachą.
Pomnik, który zrobił furorę podczas wrześniowych
demonstracji Solidarności w Warszawie, ustawiony
został w Rynku. Happening był okazją do
zaprezentowania postulatów kierowanych przez
związkowców pod adresem premiera.
- Ukochany premierze! Dziękujemy za możliwość
pracy na umowy śmieciowe. Źródło rozwój
rodzinnego biznesu. Dziękujemy za bezrobocie i
szarą strefę. Dziękujemy też za wydłużony wiek
emerytalny - grzmiał przez megafon Bogdan
Orłowski, przewodniczący zarządu regionu
Zagłębie Miedziowe NSZZ Solidarność.
Tłumów
głogowian przed ratuszem jednak nie było.
Publikę stanowili głównie działacze
Solidarności. - Być może wpływ na to ma
stosunkowo wczesna pora. Większość głogowian
jest w pracy - twierdzi Mirosław Kaszowski, szef
biura terenowego Solidarności w Głogowie. -
Problemy, o których mówimy podczas tych
happeningów nie dotyczą tylko związkowców. One
dotyczą nas wszystkich. Czas pokaże, jaki będzie
skutek naszych działań - dodaje Kaszowski.
„Złoty
Donek” od kilku tygodni jeździ po Polsce. W tym
tygodniu odwiedził już Legnicę i Lubin. (mai)Radio
elka