Zbrodnia w biały dzień

 

W sumie około 150 osób weźmie udział w rekonstrukcji Zbrodni Lubińskiej, która ma upamiętnić tragiczne wydarzenia sprzed trzech dekad. Do udziału w przedsięwzięciu zaproszono specjalną grupę warszawsko-gdańsko-wrocławską, która od wielu lat angażuje się w podobne przedstawienia. Pozostała setka uczestników, to wolontariusze.

– Zgłosiło się do nas już pięćdziesiąt osób, ale potrzebujemy kolejnej pięćdziesiątki statystów odgrywających tłum lubinian – mówi Marek Zawadka, dyrektor Ośrodka Kultury Wzgórze Zamkowe, które jest współorganizatorem jubileuszowych obchodów Zbrodni. – Zachęcam do udziału w rekonstrukcji, zwłaszcza młodych mieszkańców – dodaje.

Dziś w legnickiej siedzibie Zarządu Regionu Zagłębia Miedziowego NSZZ „Solidarność” gościli dyrektor Wzgórza Marek Zawadka wraz z wiceszefem Stowarzyszenia Sympatyków Zagłębia Lubin „Zagłębie Fanatyków”, Przemysławem Kacperskim. Lubinianie – wraz z gospodarzem, przewodniczącym „S” Bogdanem Orłowskim – informowali o szczegółach obchodów związanych z okrągłą rocznicą Zbrodni Lubińskiej.

Pomysłodawcami rekonstrukcji historycznych wydarzeń są Fanatycy Zagłębia. Sami jednak nie wezmą udziału w inscenizacji. – No, chyba że jako wolontariusze – zastrzega Przemysław Kacperski. – Swą obecnością chcemy oddać hołd wszystkim uczestnikom tamtych dni, nie tylko tym, którzy zapłacili najwyższą cenę – dodaje przedstawiciel ruchu kibiców, który pod adresem swej organizacji usłyszał dziś wiele ciepłych słów.

– Byliśmy w ubiegłym roku zafascynowani postawą młodych ludzi i pomysłem, w jaki włączyli się w obchody. Było to eleganckie i zauważalne. Po prostu: dobre! – komplementował „Fanatyków” Bogdan Orłowski.

Rekonstrukcja pokojowej manifestacji krwawo stłumionej przez ZOMO, zaplanowana jest na 1 września (godz. 16.00-17.30). Oprócz aktorów odgrywających role katów i ofiar, pojawią się m.in. pojazdy z tamtej epoki: star wyposażony w armatki wodne, więźniarka, łazik, warszawa czy fiat zwany kredensem.

Na uroczystość, w przeciwieństwie do obchodów sprzed pięciu lat, nie zaproszono żadnego polityka. Tym razem nie przyjadą ani prezydent, ani premier. – Obecna władza nie jest zainteresowana czczeniem takich rocznic, ale jeśli ktoś zechce złożyć kwiaty pod pomnikiem, nie widzimy żadnych przeciwwskazań. Jednak jakichś ekstra zaproszeń nie będzie – tłumaczy Bogdan Orłowski, który podkreśla, że bohaterami Zbrodni Lubińskiej są przede wszystkim: miasto i jego mieszkańcy.

JOM www.lubin.pl