Pracownicy MOPS będą pikietować
pod Ratuszem Minął termin, w którym prezydent Tadeusz
Krzakowski miał odpowiedzieć załodze MOPS na ich pismo w
sprawie podwyżek płac. – Rozpoczynamy protest –
zapowiadają związkowcy.
- Niestety prezydent nie
odpowiedział na nasze pismo w terminie trzech dni
roboczych. Dlatego podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu
protestu.
Szczegóły jego przebiegu
ustalimy na czwartkowym spotkaniu – mówi Katarzyna
Wojtkowska, przewodnicząca NSZZ „Solidarność” w
legnickim MOPS.
Wiadomo już jednak, że 358
pracowników legnickiej pomocy społecznej zrzeszonych w
dwóch związkach zawodowych - „Solidarności” i NSZZ
Pracowników MOPS, we wtorek chce urządzić pikietę pod
Urzędem Miasta. - Wystąpimy oczywiście o zgodę na jej
przeprowadzenie. Będzie legalna – zapowiadają
związkowcy.
Protest załogi MOPS ma się
rozpocząć w najbliższy wtorek (23 października) o godz. 15.30.
Tymczasem Arkadiusz Rodak,
rzecznik prezydenta zapewnia, że gospodarz miasta
związkowcom na ich pismo odpowie. Nie wiadomo jednak
kiedy.
- Daliśmy prezydentowi na
odpowiedź trzy dni, bo nie możemy czekać. W listopadzie
będzie przecież uchwalany budżet miasta i naszego
ośrodka na przyszły rok. Trudno nie odnieść wrażenia, że
prezydent gra na zwłokę – mówi Katarzyna Wojtkowska.