Modlitwą
różańcową i mszą świętą rozpoczął się marsz „Obudź się
Polsko”.
Zbierający się
już od godzin porannych tłum szczelnie wypełnił Plac
Trzech Krzyży. Do Warszawy przyjechało blisko 100
tys. osób w
tym pond 250 z związkowców z Regionu Zagłębie Miedziowe.
Po Mszy tłum ruszył Krakowskim Przedmieściem przed Pałac
Prezydencki. Całość zakończyła się na Placu Zamkowym,
gdzie miały miejsca wystąpienia lidera PiS Jarosława
Kaczyńskiego i przewodniczącego NSZZ „Solidarność”
Piotra Dudy.
Demokracja bez
Boga ma w sobie coś demonicznego – powiedział w swojej
homilii podczas mszy ks. prałat Walenty Królak. Odnosząc
się ataków na Kościół, zwrócił uwagę, że ta odwieczna
walka zła z kościołem zawsze będzie trwała. Kończąc
podzielił się smutną refleksją, że już ponad dwa lata
musimy czekać na wyjaśnienie tragedii smoleńskiej.
- Jesteśmy
tu, jako ludzie „Solidarności” w imieniu tych, którzy
nie mogą wykrzyczeć swojego sprzeciwu – mówił na Placu
Zamkowym Piotr Duda.
Tłumy
demonstrantów uczestniczyło w marszu „Obudź się Polsko”,
który zakończył się na Placu Zamkowym w Warszawie.
Zbierający się już od godzin porannych tłum szczelnie
wypełnił Plac Trzech Krzyży, gdzie odbyła się uroczysta
msza św. której przewodniczył proboszcz warszawskiej
parafii św. Augustyna ks. prałat Walenty Królak. Po
uroczystości manifestanci przeszli na Plac Zamkowy,
gdzie wystąpił Jarosław Kaczyński, Piotr Duda i Wojciech
Reszczyński.
- Te ogromne
tłumy to jest siła. To oznacza, że Polska się
przebudziła – rozpoczął lider PiS. - Przebrała się
miarka, miara zła, którą mamy w Polsce – dodał. - Polacy
są teraz eksploatowani przez tych, którzy nie uznają
żadnych praw, prawo jest dla nich tylko narzędziem
panowania.
Demokracja
staje się fikcją, a my nie chcemy fikcji, tylko
demokracji.
Chcemy prawa
do prawdy, dlatego chcemy telewizji Trwam - mówił.
Przewodniczący
„Solidarności” powitał wszystkich uczestników marszu. Ze
szczególnym powitaniem zwrócił się do członków Związku,
którzy licznie stawili się w stolicy.
Przewodniczący
wyjaśniał, że „Solidarność” jest w Warszawie, w obronie
TV Trwam, ponieważ Związek pamiętam o postulatach
sierpniowych a jeden z nich mówi o dostępie do wolnych
mediów. Piotr Duda zaznaczył również, że Związek
uczestniczy w marszu, ponieważ reprezentuje tych, którzy
nie mogą wykrzyczeć swojego sprzeciwu. – Bezrobotnych,
ubogich, wszystkich którzy nie potrafią się odnaleźć w
rzeczywistości. Polska bieda jest sierotą i tak nie może
być – mówił.
Przewodniczący
przypomniał, że Związek zebrał prawie 2 mln podpisów a
rządząca większość zignorowała zdanie społeczeństwa w
sprawie podniesienia wieku emerytalnego. - Rządzący
powiedzieli, że nie będą rozmawiać na argumenty tylko
siłą polityczną. Przepchali tę ustawę, tak ważną dla 16
mln ubezpieczonych. Mam nadzieję, że przy zmianie władzy
trafi ona do kosza – powiedział Duda.
Kolejnym
postulatem „Solidarności” jest likwidacja umów
śmieciowych i ograniczenie pracy tymczasowej. W obu tych
sprawach Związek zaproponował rządowi konkretne zmiany a
projekty ustaw otrzymał sam premier. – I co, i nic?
Praca tymczasowa stała się pracą na stałe – i co i nic.
Przyjechaliśmy
upomnieć się o ubogich pracujących, którzy pracują i
muszą korzystać z pomocy społecznej. Gdzie jest polskie
państwo? – pytał.
Zdaniem
przewodniczącego „Solidarności” nadszedł czas na zmiany.
- Mamy dość zaciskania pasa. Mówią to ekonomiści, którzy
mają pełne portfele.
Mówią, że
płaca musi być niska, że umowy śmieciowe muszą być. Tak,
oni chcą, żebyśmy ich całowali po rękach. Donald Tusk
powiedział, ze nasze miejsce jest na ulicy i my tę
pałeczkę podejmujemy. Jesteśmy na ulicy – stwierdził
szef „Solidarności”.
Duda zwrócił
się na koniec do liderów PiS i Solidarnej Polski. - My
wam pomożemy, żeby ta władza odeszła do historii.
Pomożemy, bo bez nas tego nie zrobicie, ale pamiętajcie
– władzę sprawuje się w imieniu społeczeństwa a nie
przeciwko niemu. Nie jesteśmy ani lewicowi, ani
prawicowi, nie będziemy czymkolwiek wasalem –
zapowiedział przewodniczący Związku. Kończąc
przewodniczący zaapelował o wspólne działanie. -
Trzymaliśmy się za ręce podczas dzisiejszej mszy, i
trzymajmy się dalej – i tak wygramy! – zakończył swoje
wystąpienie przewodniczący Piotr Duda.
Uczestnicy
marszu nieśli transparenty m.in.: "Trwamy w obronie
wolności", "Wolne media wolna Polska", "Kłamiecie rano,
kłamiecie wieczorem", "PO twórca dziadów i żebraków z
Polaków", "Obudź się Polsko, PO sprzątaj swoje brudy",
"Demokracja według Tuska nie biało-czerwona tylko
biało-ruska", "PO już dziękujemy, czas ucieka taczka
czeka",