„80 milionów” to opowieść o brawurowej akcji liderów
wrocławskiej „Solidarności”, którzy na 10 dni przed
stanem wojennym podjęli z banku związkowe miliony.
Spotkanie z autorką książki
w czwartek 11 października o 18.00.
Wielu zna już zapewne film fabularny Waldemara Krzystka
(na
podstawie
scenariusza
współpracującego z legnickim teatrem dramaturga i
reżysera Krzysztofa Kopki) i polskiego kandydata do
Oscara pod tym samym tytułem. Napisana niezależnie
książka wrocławskiej dziennikarki Katarzyny
Kaczorowskiej to jednak nie fabuła, ale historia na
wskroś prawdziwa.
Książka opowiada nie tylko o tym, jak naprawdę wyglądała
akcja uratowania pieniędzy związku przed konfiskatą ze
strony państwa. Pokazuje też losy bohaterów tej akcji po
13 grudnia i cenę, jaką zapłacili za swoje zaangażowanie
po stronie „Solidarności”.
- To w stu procentach autentyczna historia. Książka
opowiada, jak to wszystko wyglądało naprawdę. To
opowieść o stanie wojennym, o Polsce, ale i portret
solidarnościowej "Twierdzy Wrocław". Książka powstawała
etapami. Czytałam akta procesowe Józefa Piniora, Piotra
Bednarza, akta operacyjne SB na temat dolnośląskiej „Solidarności”,
raporty dzienne wysyłane do centrali Ministerstwa Spraw
Wewnętrznych w Warszawie. Rozmawiałam z bohaterami i
świadkami tej historii. To była piętrowa praca -
rozmawiałam z kimś, pojawiał się jakiś ciekawy wątek,
zaczynałam szukać informacji na ten temat i cała książka
coraz bardziej się rozrastała – objaśnia Katarzyna
Kaczorowska.
Wrocław, 3 grudnia 1981 roku. Dziesięć dni przed
wprowadzeniem stanu wojennego 26-letni prawnik Józef
Pinior, rzecznik finansowy dolnośląskiej „Solidarności”,
podjął z konta związku 80 milionów złotych. Na czeku
podpisali się on i Piotr Bednarz, wiceprzewodniczący
NSZZ „Solidarność” Dolnego Śląska. W ukryciu pieniędzy u
ówczesnego metropolity wrocławskiego, arcybiskupa
Henryka Gulbinowicza, pomogli im Tomasz Surowiec i
Stanisław Huskowski. Uratowane fundusze pozwoliły na
finansowanie podziemnej działalności nie tylko na Dolnym
Śląsku. Część z nich powędrowała do Lublina, Łodzi,
Krakowa. Na pomoc zwalnianym z pracy ludziom, na
podziemną prasę.
Spotkanie z autorką książki w teatralnej Caffe Modjeska
odbędzie się 11 października. Początek o 18.00. Wstęp
wolny.
(żuraw)